Nie szczepcie dzieci przeciwko rotawirusom!
Ta szczepionka jest zupełnie zbędna. Ale uwaga, nie wychowujcie dziecka w sterylnych warunkach. Moje dzieci jak tylko wyszły z łóżeczka to raczkowały po podłodze, wkładały palce do buzi. Bawiły się...
rozwiń
Ta szczepionka jest zupełnie zbędna. Ale uwaga, nie wychowujcie dziecka w sterylnych warunkach. Moje dzieci jak tylko wyszły z łóżeczka to raczkowały po podłodze, wkładały palce do buzi. Bawiły się z kotem. Palce po podłodze i do buzi, za poręcz i do buzi, każdą rzecz która wpadła im w ręce - do buzi. Teraz to nawet rzadko kiedy ręce myją. I nigdy rotawirusa nie miały. Nawet większej biegunki. Ale nie wolno nadmiernie dbać o higienę dziecka i porządek. Na skórze dziecka są naturalne bakterie chroniące przed patogenami. Dziecko nabiera też odporności poprzez jelita. Warto podawać takim maluszkom codziennie np. lacidofil. Smoczek, który upadł na ziemię wytrzyj w ubranie. Nie oblizuj! Nie zabraniaj dziecku wkładać palców do buzi. Także dziwi mnie postępowanie rodziców, którzy w kółko szorują podłogę, sterylizują wszystko, żeby dziecko czegoś nie złapało, po czym aplikują mu szczepionkę z bakcylami.
zobacz wątek