Bylam tam dzisiaj, po raz pierwszy wraz ze znajomomymi. Niestety na pewno i ostatni. Wystroj troszke jakby pamietal PRL ;) w srodku nie-dogrzane wiec postawiono wielki gazowy piecyk ktory nie dodaje uroku;) ale to nie jest najwzniejsze.
Nalesniki sa bardzo przecietne. Sosy-przyszne, farsz smaczy,ale sam nalesnik smakowal jak guma:( w dodatku podane w nieapetyczny sposob.Patrzac na silna konkurencje (nalesnikowo manekin) nie wroze dobrze temu miejscu...