Ogólnie to zastanawiam się po co istnieją takie miejsca?
Wystrój specyficzny,ciekawy,fajna obsługa,luźna muzyka. Niestety całość psuje fakt,że w środku jest zimno,czuć wilgoć,odbiór miejsca robi się delikatnie mówiąc nieprzyjemny. Kto ma szczęście to siedzi przy kominku,kto nie,marznie w kącie.
O WC nie wspomnę bo tam miazga-zimna woda,syf na podłodze,zapchana muszla.
Miałam spędzić miły wieczór,nabawiłam się zapalenia oskrzeli.A szkoda ...