Wygląda to na atak okolicznych lokali. Na szczęście Karczma Ujeścisko broni się sama, bo.. ma czym! Osiedlowa jadłodajnia, po liczbie gości w lokalu i tych biorących dania na wynos widać, że jedzenie jest świeże, za 18 zlotych otrzymujemy danie dnia w postaci obfitego drugiego dania i zupy - oba dania takie, jakie każdy z nas pamięta z dzieciństwa. Karnety 10-, 20- i 30- obiadowe gwarantują jeszcze niższe ceny, schodzące do 14 zł/pełny obiad (do wyboru 3 różne drugie dania każdego dnia). Lokal to nie restauracja z gwiazdką Michelin, jeżeli chodzi o wystrój (może to stado malkontentów w komentarzach, jak nie siedzi na palecie w biało-szarym, "niezwykle oryginalnym" wnętrzu, to już się gubi?). Jest czysto, obsługa miła, darmowy dowóz na terenie Ujeściska. Niezdecydowanym radzę spróbować. Warto!