Odpowiadasz na:

Nie zginął nikomu szary kot?

Nie znam się na radach kotów ale to chyba był rasowy kotek. Widziałam bardzo ładnego, zadbanego kotka...szary. puszysta sierść na ul.Wiejskiej
dzisiaj rano.moze komuś uciekł z domu?... rozwiń

Nie znam się na radach kotów ale to chyba był rasowy kotek. Widziałam bardzo ładnego, zadbanego kotka...szary. puszysta sierść na ul.Wiejskiej
dzisiaj rano.moze komuś uciekł z domu? Próbowałam go wołać ale miał w nosie moje komendy

zobacz wątek
9 lat temu
~saka

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry