Nie zginął nikomu szary kot?
Nie znam się na radach kotów ale to chyba był rasowy kotek. Widziałam bardzo ładnego, zadbanego kotka...szary. puszysta sierść na ul.Wiejskiej
dzisiaj rano.moze komuś uciekł z domu?...
rozwiń
Nie znam się na radach kotów ale to chyba był rasowy kotek. Widziałam bardzo ładnego, zadbanego kotka...szary. puszysta sierść na ul.Wiejskiej
dzisiaj rano.moze komuś uciekł z domu? Próbowałam go wołać ale miał w nosie moje komendy
zobacz wątek