Re: Niebezpieczny kierowca ZTM
buhahaha, dawno się tak nie uśmiałem, dzięki !!1
Przy tym spadłem na podłoge: "określające kim była moja matka, rodzice, żona itp. Mogą się Państwo domyśleć jakich używał wyrazów). Kolejny...
rozwiń
buhahaha, dawno się tak nie uśmiałem, dzięki !!1
Przy tym spadłem na podłoge: "określające kim była moja matka, rodzice, żona itp. Mogą się Państwo domyśleć jakich używał wyrazów). Kolejny raz krzyknąłem tym razem na poziomie kierowcy – Spie…laj grubasie! Gdyż kierowca miał widoczną nadwagę" w tym miejscu dostałem drgawek:" i również wykrzyczałem, że jak jest taki mocny to niech wysiada z tej 40 tonowej puchy i załatwimy to jak mężczyźni"
Stawiam piwo w Sopocie jak by co, masz autentyczny talent.
zobacz wątek