po prostu nie, bez czułość
spektakl miał byc o siostrzeństwie, kobietach, ziemi i kaszubach. Cóż, prze cały czas jego trwania czułam, że ktoś sobie ze wszystkich tych tematów szydzi i robi jaja. Zupełnie niepasujące do tego...
rozwiń
spektakl miał byc o siostrzeństwie, kobietach, ziemi i kaszubach. Cóż, prze cały czas jego trwania czułam, że ktoś sobie ze wszystkich tych tematów szydzi i robi jaja. Zupełnie niepasujące do tego "cyrku" wtręty o La Lobie, wyjete z książki "Biegnąca z wilkami" Pinkoli Estes. Domieszane z palo santo, szałwią i gongami tybetańskimi. Cóż, szkoda hybryda kaszubsko spirytualna się nie udała.
zobacz wątek