Co tu się porobiło??? To była moja ulubiona lunchowa knajpa. Byłem tam praktycznie codziennie w tygodniu. Super kuchnia z wieloma elementami gruzińsko - ormiańskimi, dni tematyczne (jak kuchnia Meksyku, czy Japonii), świetna rodzinna atmosfera i przystępne ceny. Nagle w grudniu z dnia na dzień knajpę zamknięto a po otwarciu ukazała się nowa załoga i nowa kuchnia. Tragedia! Menu jak z dworcowego bufetu - typu kotlet, ziemniaki, surówka. Zero klimatu, a ceny bez zmian. Zmarnowaliście jedno z ciekawszych miejsc na gdyńskiej scenie gastro. Naprawdę szkoda.