Widok
Niedoszły klient
Byłem w tym salonie 2 razy. Za pierwszym razem wszedłem do salonu, za biurkami siedzieli łepek i laska. Nawet nie obejrzeli się jak wchodziłem, nie mówiąc o podejściu i zapytaniu w czym mogą pomóc. Wyszedłem po 10 min. Drugi raz byłem tam 17 maja 2011. Obsługa jednoosobowa zapracowana - cały czas na telefonie (rozmowy prywatne). Kiedy chciałem podejść do obsługi - gość zabrał się, wyszedł na zewnątrz, papierosek, komórka. Wrócił po kwadransie. Obiecałem sobie, że nie kupię tam nawet rękawic.
Moja ocena
Bikersworld.pl
kategoria: Salony i sklepy motocyklowe
obsługa: 1
oferta: -
jakość usług: -
przystępność cen: -
ocena ogólna: -
1.0
* maksymalna ocena 6
To dziwne...NIKT z pracowników salonu nie pali...czyżbyś Kolego czasem nie pomylił salonów? To jeśli chodzi o 17 maja. Jedynymi osobami które mogły wyjść na "dymka" to Klienci. I pewnie to widziałeś.
"Łepek i Laska" nie podeszli bo pewnie nie pytałeś Kolego o nic konkretnego żadnej z tych osób. Napewno pomogliby i doradzili. Czasem Klientom nie warto zawracać głowy jak oglądają dopóki nie zdecydują się i sami nie spytają o szczegóły. Nie każdy Klient lubi odpowiadać na pytanie: "Czy mogę w czymś pomóc?" Odpowiedź Klienta:"Nie no ja tak sobie tylko patrze..." ;-) Pewnie znasz ten dowcip: A Pan co? APACZE!
"Łepek i Laska" nie podeszli bo pewnie nie pytałeś Kolego o nic konkretnego żadnej z tych osób. Napewno pomogliby i doradzili. Czasem Klientom nie warto zawracać głowy jak oglądają dopóki nie zdecydują się i sami nie spytają o szczegóły. Nie każdy Klient lubi odpowiadać na pytanie: "Czy mogę w czymś pomóc?" Odpowiedź Klienta:"Nie no ja tak sobie tylko patrze..." ;-) Pewnie znasz ten dowcip: A Pan co? APACZE!