Ja przerabiałam, ale w sprawie sądowej o prawa pracownicze. W prawdzie sąd odrzucił dowody jako pochodzące z nielegalnego źródła ale dopiero PO zapoznaniu się z nimi, więc formalnie wszystko się...
rozwiń
Ja przerabiałam, ale w sprawie sądowej o prawa pracownicze. W prawdzie sąd odrzucił dowody jako pochodzące z nielegalnego źródła ale dopiero PO zapoznaniu się z nimi, więc formalnie wszystko się zgadzało ale mam takie nieodparte wrażenie że one bardzo pomogły wysokiemu sądowi w ocenie innych, przedstawionych dowodów, które już takie mocne i niejednoznaczne nie były :) jak to w uzasadnieniu piszą "jest wysoce prawdopodobne, iż. ..."
zobacz wątek