Re: Nieletni(a)...
Możesz to jeszcze szerzej rozwinąć. Wiek przyzwolenia na świecie jest różny.
W Polsce osoba mająca 15 lat musi mieć pisemne pozwolenie rodziców by zapisać się na kurs lepienia garnków...
rozwiń
Możesz to jeszcze szerzej rozwinąć. Wiek przyzwolenia na świecie jest różny.
W Polsce osoba mająca 15 lat musi mieć pisemne pozwolenie rodziców by zapisać się na kurs lepienia garnków ale może brać udział w orgiach z emerytami.
Choć jest pewien szkopuł. Taka osoba może uprawiać seks, dowolny i z dowolną ilością osób, jednakże musi to robić z zamkniętymi oczami, bo do 18 roku życia nie może go oglądać:d
Logicznie rzecz biorąc, jeśli osoba niepełnoletnia ma ograniczone prawa obywatelskie, bo uznaje się ją za dziecko, a seks z dzieckiem jest pedofilią, to jesteśmy jednym z wielu krajów, gdzie pedofilia została zalegalizowana;)
Dziwnie jest też w innych krajach. Bo są kraje, gdzie można od 12 lat (także w Watykanie(!) pod warunkiem, że oboje są małżeństwem), a są miejsca, że nawet pełnoletność to za mało. W jakimś amerykańskim stanie trzeba mieć 21! Tyle, że w USA podobne abstrakcje są na porządku dziennym, np kiedyś widziałem wywiad z gwiazdką porno, która narzekała, że po nakręconym filmie wszyscy idą na piwko, a jej nie sprzedadzą, bo akurat w tym stanie gdzie przebywa, pić wolno od 21 roku życia. Może kręcić porno, może zabijać dla państwa (np jako żołnierz), ale nie może się napić drinka po pracy.
Zasady, phiii!
Osobiście uważam, że powinno się znieść wiek przyzwolenia i wprowadzić widełki wiekowe, by taki 15 latek mógł pocałować czy wymacać 14 latkę, bez zarobienia wyroku przekreślającego życia. A jednocześnie, by jakieś dziadki nie bzykali gimnazjalistek za kasę.
zobacz wątek