Trafiłam na bardzo niesympatycznego młodego pracownika w środkowym okienku kasowym w niedzielę 15.03.2015 ok. godz. 16. Miałam do załatwienia prostą sprawę, a ów Pan skutecznie zbył mnie swoim tonem, miną i słowami: "Nie rozumiem o co Pani chodzi". Jestem stałym klientem banku, ale wizyt w tym oddziale będę unikać jak ognia.