Pieczywo mają raczej smaczne, nie mogę wypowiadać się do całości asortymentu gdyż pieczywo kupuję tam dość rzadko głównie ze względu na wyjątkowo niemiłą starszą panią za ladą. Dzisiaj niestety natknęłam się na nią po raz kolejny, taka w krótkich włosach, z ponurym wyrazem twarzy. Ma ona dziwaczny zwyczaj podawania mi za każdym razem chleba, do którego jest wbity badziewiasty, niedomyty drut z ceną pomimo tego, że obok leżą "nienaruszone"/ nieprzebite bochenki. Wątpię żeby ten drut był systematycznie czyszczony bądź wymieniany codziennie na nowy. Jako klient mam prawo poprosić aby podano mi chleb niepodziurkowany tym czymś. Dzisiaj też tak zrobiłam , w odpowiedzi usłyszałam od babska za ladą "no bo co??!!!". Mogłabym nawrzucać tej pani i chętnie bym to zrobiła ale z uwagi na to, że to już wiekowa babcia miałam obawy o jej reakcje zdrowotne mówiąc oględnie. Nie interesują mnie dąsy tej pani i to co ona myśli, może niech ona już idzie na zasłużoną emeryturę zamiast odstraszać klientów.