Niepokonani

zapowiada się ciekawie :P

Polecam bardzo, bardzo bo to bardzo piękny film ...ściska bardzo głęboko.

Bardzo, ale to bardzo polecam zajrzeć do słownika wyrazów bliskoznacznych i bardzo bardzo mógłby pan/pani zastąpić wyraz "bardzo" innymi. Bardzio dziekuje

Bylam na tym ale rozczarowana jestem. Film nie oddaje tragedii tego co sie wydarzylo. Brak emocji. Tylko kilka watkow bylo dobrych. Szkoda kasy

Film zrobiony świetnie, kapitalna gra aktorów - moim zdaniem najlepsi byli Ed Harris (Mister Smith) i Farrell jako Walka. Rozczarowała mnie natomiast sama końcówka, dziwnie jakoś nie pasowała do filmu, lepiej było zakończyć niedopowiedzeniem. A tu Węgry '56, Praga '68, Wałęsa na murze... Hmmm, zepsuło mi to finał. Generalnie jednak polecam, zobaczyć na pewno warto.

Piękna azjatycka przyroda.. dobra gra aktorów,. akcja tylko momentami ma nieregularne tempo. Raz wiernie odtwarzane są szzegóły jednego dnia, a potem nagle przeskok o kilka miesięcy czy tygodni. koniec też trochę dziwny. Ogólnie wart obejrzenia. Ocena 8/10.

To najlepszy "polski" film jak oglądałem w ostatnim czasie. Gdyby instytut sztuki filmowej macał w tej produkcji palce, uznałbym ze może to jest do czegoś potrzebne.
Przesłaniem głównym tego filmu jest to, ze wolność nosi się w sercu, głowie, a nie jest to domena nazwy, lub ziemi. Przykładem może tu być scena na granicy mogolsko-CCCP-owskiej.
Ciekawa historia, w dobrej opadzie aktorskiej, tak można skrótowo podsumować ten film i co dla nas polaków najważniejsze, mówi się tu dużo po polsku, oraz dobrze o nas, o mnie.

Typowa produkcja hollywoodzka. Dwie pierwsze sceny (ta ze swetrem i wszami) wzięte z "Opowiadań Kołymskich" Warłama Szałamowa. Przykre, ze książka na której opiera się film, nie została napisana przez rzeczywistego świadka wydarzeń.

A film taki sobie.

Opowiadanie o swetrze nosi tytuł "Pod kwit', a o wszach bodajże "Na suchej racji".

Poczytajcie sobie, warto.