Typowa produkcja hollywoodzka. Dwie pierwsze sceny (ta ze swetrem i wszami) wzięte z "Opowiadań Kołymskich" Warłama Szałamowa. Przykre, ze książka na której opiera się film, nie została napisana...
rozwiń
Typowa produkcja hollywoodzka. Dwie pierwsze sceny (ta ze swetrem i wszami) wzięte z "Opowiadań Kołymskich" Warłama Szałamowa. Przykre, ze książka na której opiera się film, nie została napisana przez rzeczywistego świadka wydarzeń.
A film taki sobie.
zobacz wątek