Przy robieniu zwrotu zakupów online sprzedawczyni, na którą miałam "przyjemność" trafić taksowała mnie wzrokiem tak jakbym jej babcię gazetą zabiła. Ja przypominam tej pani (jasne włosy, puszysta), że kupujący ma prawo do zwrotu towaru, niezależnie od tego co ta pani sobie myśli. Natomiast jako klienta sklepu Tchibo nie interesują mnie fochy i dąsy tej pani. Jak się jej nie podoba praca to niech ją zmieni, a przede wszystkim niech się nauczy szacunku i uprzejmości dla klienta. Większość osób woli kontakt z miłymi, uśmiechniętymi osobami a nie z tym co ta pani sobą reprezentuje, żenada.