Pracownicy Makro patrzą bardzo podejrzliwie na każdego klienta. Prawdopodobnie mają w założeniu, aby każdego traktować jako potencjalnego złodzieja i oszusta. Są mało pomocni, a po odejściu od kas ochroniarze bardzo wnikliwie kontrolują zakupiony towar oraz sprawdzają poprawność kodów kreskowych na artykułach. Tworzą tylko "korek" przed wyjściem.