Kilka dni temu odwiedziłam to miejsce, w celu wypicia kawy i zjedzeniu deseru. Kawa rzeczywiście na plus, ale tzw. deser "lody z bitą śmietaną i owocami" okazały się dwiema gałkami lodów o niezidentyfikowanym smaku oraz 4 plastrami niby mango?? bez smaku. Wszystko rozumiem, ale wystarczyło w menu napisać, że tak to wygląda, bo za 15 zł można nie w jednej restauracji dostać rzeczywiście owoce (nawet te brzoskwinie z puszki, banany, winogrona). Poza tym obsługa FATALNA, goście nie są obsługiwani w kolejności jakiej przyszli, na menu czekaliśmy ponad 10 minut, a gdy w końcu się po mnie sami wybraliśmy "kelner" stwierdził, że sami je przynoszą, więc kolejne 10 minut siedzenia, gdzie w między czasie zostały obsłużone osoby, które przyszły po nas -,- Nie jestem czepialska, ponieważ sama pracowałam w gastronomii, ale to nie świadczy dobrze o restauracji, bo brakowało kliku minut więcej, żebyśmy wyszli. Sama lokalizacja jest super, wygląd wewnątrz również nie najgorszy.