>A jesli tak, a dulczessa się do tego nie przyznaje, zrzucając "winę" na współpracowników, to spełnia to słownikowe znaczenie zwrotu "wycofywać się rakiem".
Głupiutki jesteś. Pani...
rozwiń
>A jesli tak, a dulczessa się do tego nie przyznaje, zrzucając "winę" na współpracowników, to spełnia to słownikowe znaczenie zwrotu "wycofywać się rakiem".
Głupiutki jesteś. Pani Prezydent ponosi odpowiedzialność zarówno za swoje decyzje, jak i za decyzje swoich współpracowników.
Dlatego właśnie koryguje decyzje współpracowników jeżeli są błędne i na nikogo nie zrzuca winy.
Inaczej jest np. w przypadku kancelarii prezydenta RP.
Naród do dziś się nie dowiedział, kto odpowiada za to, ze pan Duda został połączony z ruskimi pranksterami, którym się tłumaczył z tego, ze Tusk go nie lubi. Zabrakło mu cywilnej odwagi, aby powiedzieć, ze sam sobie dobiera współpracowników i to on jest odpowiedzialny za wystawienie Polski na pośmiewisko.
zobacz wątek