Odpowiadasz na:

Trops Gdańsk

Piękne czasy. Najpierw bilardzik i disko w Tropsie w Oliwie, potem o 2 w nocy do Balladyny, a o 4 do Maxa we Wrzeszczu. I tak co weekend. To było życie, a nie teraz jakieś twarzoksiążki czy inne...

Piękne czasy. Najpierw bilardzik i disko w Tropsie w Oliwie, potem o 2 w nocy do Balladyny, a o 4 do Maxa we Wrzeszczu. I tak co weekend. To było życie, a nie teraz jakieś twarzoksiążki czy inne instagówna ;)

zobacz wątek
6 lat temu
~stara oliwa

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry