Widok

Nocne kluby i dyskoteki. Tak imprezowano w latach 90.

trojmiasto.pl

(10 lat temu) 20 listopada 2015 o 11:30

Opinie do artykułu: Nocne kluby i dyskoteki. Tak imprezowano w latach 90..

Ostatnio pisaliśmy o hucznych imprezach w gdańskim Cristalu, dziś rozwiniemy temat i pokażemy, jak na początku lat 90. prezentowały się najpopularniejsze trójmiejskie nocne kluby i dyskoteki.

Po przełomie w roku 89., kiedy w Polsce mocno poluźnił się obyczajowy gorset, kluby dla dorosłych powstawały jak grzyby po deszczu. Nie wszystkie uchodziły za te "niegrzeczne" - zdarzało się, że zwyczajna dyskoteka była tak nazywana, choć urządzano w niej głównie potańcówki.

Romantica ...

skomentuj

0

0

~anonim 188.124.182.*

(10 lat temu) 21 listopada 2015 o 00:16

na końcu poszedł z ciepłym kolegą:P
Taki to był lovela$

skomentuj

7

0

~anonim 188.124.182.*

(10 lat temu) 21 listopada 2015 o 00:18

Rondo też było dobre

Pozdrawiam Zakopiańską:)

skomentuj

13

0

~student1996-2001 188.124.182.*

(10 lat temu) 21 listopada 2015 o 00:19

Kwadratowa to inne czasy, końcówka lat 90-tych a nie ich początek. Niby niewiele, ale jednak czyni różnicę.

skomentuj

10

3

~Kinga 91.223.31.*

(10 lat temu) 21 listopada 2015 o 00:45

Na randki obowiązkowo chodziło się na szpilkach (ten ból po całej przetańczonej dyskotece, pamiętam do dziś), ciuchy po starszej siostrze przeistaczało się w nowe cuda, w Rococo w Gdyni pani Lusia robiła tapir, który wytrzymywał huragan połączony ze śnieżycą i balowało się całą noc z soboty
na niedzielę. Mama zrywała w niedzielę na mszę którą przesypiało się w ławce
i chociaż nie było "komórek" człowiek miał full znajomych i nie musiał wysiadywać krzeseł nocami na Facebooku żeby z kimś pogadać - zawsze ktoś wpadał do domu i to bez specjalnego zaproszenia. Takie wspomnienia wielu śmieszy, ale to była moja młodość i chociaż nie było wiele w sklepach, człowiek potrzebował mniej i bardziej się cieszył z tego co miał. Pozdrawiam wszystkich, którzy razem ze mną śpiewali na koncertach Republiki czy Perfectu.

skomentuj

123

2

~anonim 95.160.73.*

(10 lat temu) 21 listopada 2015 o 02:33

kama

niby temat fajny,ale foty jakos słabowate.Bez wyrazu.Jedyna siła w upływającym czasie.Same w sobie-żadne.

skomentuj

6

16

~anonim 91.192.76.*

(10 lat temu) 21 listopada 2015 o 03:38

Dj Seba

Wiem grałem tam..

skomentuj

6

0

~Niewiedzący 81.190.94.*

(10 lat temu) 21 listopada 2015 o 06:08

A kto to jest Sasha Grey

skomentuj

5

3

~Art 81.190.94.*

(10 lat temu) 21 listopada 2015 o 06:11

Zakasuje tylko w ubraniu,,,jak się rozbierze to lepiej uciekać

skomentuj

8

18

~anonim 31.61.141.*

(10 lat temu) 21 listopada 2015 o 07:08

Hahaha odezwal się mister 50+ który nawet w ubraniu nikogo nie zakasuje? :-)

skomentuj

25

5

~anonim 212.165.108.*

(10 lat temu) 21 listopada 2015 o 07:38

kwestia co kto lubi

ja na przyklad wole wiedziec ze mam do czynienia z prawdziwa kobieta !

skomentuj

19

3

~ms 89.67.26.*

(10 lat temu) 21 listopada 2015 o 07:42

W Cocomo nie bylo denominacji :)

skomentuj

65

1

~anonim 83.23.180.*

(10 lat temu) 21 listopada 2015 o 07:51

I Żar tropikow na plazy tez fajnie bylo

skomentuj

12

1

~anonim 83.23.180.*

(10 lat temu) 21 listopada 2015 o 07:59

Najpierw byla Sawa a pozniej Tropicana. Pamietam tatko kupil mi spodniczke lambade i do tego getry i skarpety i lecialam na imprezke. Ale jak wrocilam do domu i ojciec wyczol piwko to lambada frowala w powietrzu bolalo ale co sie wybawilam to moje

skomentuj

21

2

~JK 83.21.133.*

(10 lat temu) 21 listopada 2015 o 08:30

Inaczej to pamiętam

Liliput w Gdyni to świetność miał za czasów mojej mamy, a ja w latach 90 bawiłam się na dyskotekach w Panoramie, hotelu Bałtyk, hotelu Gdynia i Bungalowa w Sopocie

skomentuj

11

3

~anonim 89.69.166.*

(10 lat temu) 21 listopada 2015 o 09:14

Święte słowa to były czasy

skomentuj

24

0

~anonim 178.213.120.*

(10 lat temu) 21 listopada 2015 o 10:45

ooo tak,te gumy tez pamiętam- dzis były by przerażającą reklamą..:)

skomentuj

5

0

~mrarm 89.231.179.*

(10 lat temu) 21 listopada 2015 o 12:14

CZego oczekujesz od miejsca bez żadnych ambicji kulturalnych? Przecież to miejsce, gdzie blachary mają sobi męża znaleźć :D I w takich kategoriach sprawdza się (zapewne) wyśmienicie.

skomentuj

20

2

~mrarm 89.231.179.*

(10 lat temu) 21 listopada 2015 o 12:15

Rewelacja? To przeciętne koncernowe piwo. Obecnie masz do wyboru 100 lepszych jasnych piw, regionalnych oczywiście.

skomentuj

6

1