Wczoraj w Lidlu po 15.00 można było obejrzeć jeden przypadek pacjenta co twarz miał nieskalana intelektem, pochodził po alejkach powrzucał do koszyka jakieś przypadkowe zakupy, pokaszlał na dziale...
rozwiń
Wczoraj w Lidlu po 15.00 można było obejrzeć jeden przypadek pacjenta co twarz miał nieskalana intelektem, pochodził po alejkach powrzucał do koszyka jakieś przypadkowe zakupy, pokaszlał na dziale mrożonek i poszedł. Do opiekował się nim syn, można wnioskować że także posiada stosowne upośledzenie bo też bez maseczki chodził.
Straszne to ilu ludzi choruje w naszym społeczeństwie.
zobacz wątek