"Panie budowlaniec"
Pana rozumowanie jest poprawne- bez wliczenia poszczególnych składników ceny do 1m2,mieszkanie rzeczywiście będzie najtańsze.
Jednak wydaje mi się wówczas logicznym, żeby popranie...
rozwiń
Pana rozumowanie jest poprawne- bez wliczenia poszczególnych składników ceny do 1m2,mieszkanie rzeczywiście będzie najtańsze.
Jednak wydaje mi się wówczas logicznym, żeby popranie przeprowadzić porównanie cen, trzeba samodzielnie przeanalizować opis standardu deweloperskiego i samodzielnie podliczać i dodać ceny brakujący składników.
To tak jak byś kupił gotową bransoletę dla żony, albo kupił oddzielnie (osobno) wszystkie elementy do złożenia bransoletki, zsumował cenę i porównał do ceny gotowej bransoletki.
Wiem, że maturę z matematyki zdawało się dawno, ale to nie jest całkowanie, tylko posta matematyk z "wujkiem google" jako informator o aktualnych cenach poszczególnych prac wykończeniowych. Fora budowlane pękają w szwach od dyskusji o cenach, materiałach, robociźnie. Skoro ja umiem to policzyć, to i inni będą potrafili.
Dolicz ceny 1 m2 mieszkanie brakujące prace, tak by wszystkie oferty miały wspólny mianownik. Porównaj, czy dany deweloper proponuje, czy jednak nie proponuje najkorzystniejszą cenę 1 m2 mieszkania na rynku.
A co będzie, jak okaże się, że jak dodasz do tej najniższej ceny 1 m2 koszt samodzielnego zakupu i wykonania nieszczęsnej balustrady i żartobliwych drzwi wejściowy, to ta oferta wciąż będzie najtańsza na rynku? Nawet, gdy porównasz ją z deweloperem, który daje "balustradę i drzwi"?
zobacz wątek