Widok
Nowa sieć szkół - co się zmieni w Trójmieście?
Opinie do artykułu: Nowa sieć szkół - co się zmieni w Trójmieście?.
Sopot i Gdynia przedstawiły nową sieć szkół, która powstała w odpowiedzi na reformę edukacji, zatwierdzoną w poniedziałek podpisem prezydenta. Gdańsk szczegółowe plany ujawni dopiero w czwartek, 19 stycznia.
Reforma oświaty, której przeciwne są samorządy, część nauczycieli i rodziców, wdrażana będzie od 1 września 2017 r. Samorządy jednak przygotowują się do niej już teraz - ostatecznie do 31 marca zobowiązane są przedstawić nową sieć szkół.
Sopot i Gdynia ujawniły już ...
Sopot i Gdynia przedstawiły nową sieć szkół, która powstała w odpowiedzi na reformę edukacji, zatwierdzoną w poniedziałek podpisem prezydenta. Gdańsk szczegółowe plany ujawni dopiero w czwartek, 19 stycznia.
Reforma oświaty, której przeciwne są samorządy, część nauczycieli i rodziców, wdrażana będzie od 1 września 2017 r. Samorządy jednak przygotowują się do niej już teraz - ostatecznie do 31 marca zobowiązane są przedstawić nową sieć szkół.
Sopot i Gdynia ujawniły już ...
)
Słuszna zmiana,w końcu naprawią szkolnictwo i zlikwidują gimnazja.Powinno już to być dawno zrobione a tak "wykształcono" pokolenie gimnazjalistów co to jedynie w smartfonach dobrze się orientują.Technika i zawodówki się przydadzą bo większość naszych absolwentów powyjeżdzała i brakuje rąk do pracy.Nauczyciele i uczniowie niechaj nie narzekają to dla ich dobra.W końcu mamy rząd który spełnia obietnice wyborcze i naprawia to co zepsuli poprzednicy.
pajac czy pracownik pis?
kolejny etap kreacji ciemnego ludu, którym pis chce rządzić.
Mlody cżłowiek w wieku 12/13 lat to już nie dziecko. Wymaga innego systemu kształcenia, a PIS sztucznie próbuje z nich zrobić dzieci.
No cóż ludzi lubią żyć w kłamstwie. Myślicie, że zwiększając kontrolę i traktując człowieka jak dziecko zrobicie z niego posłusznego niewolnika.
Mlody cżłowiek w wieku 12/13 lat to już nie dziecko. Wymaga innego systemu kształcenia, a PIS sztucznie próbuje z nich zrobić dzieci.
No cóż ludzi lubią żyć w kłamstwie. Myślicie, że zwiększając kontrolę i traktując człowieka jak dziecko zrobicie z niego posłusznego niewolnika.
dobre
Bardzo sluszne uwagi. Tez uwazam, ze z gimnazjalistow chca zrobic dzieci. To sa po prostu kompleksy. Gimnazjalisci naprawde maja duza wiedze, potrafia sie wykazac wieloma dobrymi pomyslami. Maja do tego narzedzia z ktorych potrafia korzystac. Gdybysmy teraz mieli po 13 lat to tez bysmy grali na komputerze, ale to nie znaczy, ze oni nic poza tym nie robia. Nam mowiono, ze siedzimy przed telewizorem i to tez bylo niby zle. Kluby sportowe sa pelne dzieciakow, zajecia dodatkowe do wyboru, kazdy cos znajdzie i znajduje. Naprawde nikt nie widzi w mlodziezy zdolnych ludzi ? Ja mam dzieciaki w gimnazjum i podstawowce, jestem z nich dumna i uwazam, ze robia dobra robote
będzie fajno starsze dzieciaki nabuzowane hormonami
będą lały na przerwach młodsze dzieci, zwiększy się ilość lekcji religii, koniecznie ilość historii, będzie wychowanie w rodzinie prowadzone przez siostrzyczki zakonne fanatyczki lub teologiczne stare panny , itd. Kaczorek będzie bohaterem narodowym ,alleluja.
Nie wspominając o tych, których wyślą na emerytury, bądź po prostu nie przedłużą kontraktu. Nie mówi się,że to zwolnienie - to naturalna kolej rzeczy. Pierwsi nie muszą pracować - przecież walczyli o wcześniejsze emerytury, a tym drugim nikt nic nie obiecywał. No cóż nastała era układów i układzików.
Pokazałem!
Pokazałem i bardzo dobrze mi idzie! Czasem spotykam moich byłych uczniów i wspominamy dawne czasy :) Mam więcej pieniędzy niż wtedy, kiedy pracowałem w szkole, po tych 8 - 9 godzinach w pracy czas dla siebie. Jestem wolny od sprawdzania klasówek, bzdurnej dokumentacji dla samej sztuki i rozhisteryzowanych rodziców :)) Kilku moich znajomych nauczycieli też sobie nieźle radzi.
W Pozytywnej i tak nikt nie chce pracować bez karty nauczyciela
Niestety te przywileje spowodowały, że po otworzeniu Szkoły Pozytywnej na Jasieniu nikt nie chce tam pracować na umowę o pracę! Każdy z nauczycieli "na boku" szuka w między czasie innej posady, w szkole gdzie karta nauczyciela jest uznawana ... Tak się porobiło, że dziwne "przywileje" sprawiają iż grupa zawodowa jakim jest nauczyciel nie chce zmian, chcą ciepłe posadki i materiał bez zmian....Stare nauczycieli ( urzędnicy itp) powinny już dawno odejść na emeryturę i nie zajmować miejsca nowym młodym - takim, którym się chce uczyć i zainteresować małego człowieka a nie odbębnić 45minut i nie dać nic od siebie.
Boże, skąd wy się bierzecie?!!! Ludzie, którzy nic nie wiedzą o edukacji
Ale za to najlepiej wiedzą, co jej potrzeba.
Nie będzie tak, jak w latach 70-80, to SE NE WRATI.
Czas płynie, a ta reforma tego nie zauważa.
Rządzą nami półgłówki, streowane, które tkawią w przeszłosci i chcą ja stale celebrować. Nie da sie tak żyć.
Edukacje trzeba reformowac ale poprzez ewolucję, a nie rewolucję.
Nie będzie tak, jak w latach 70-80, to SE NE WRATI.
Czas płynie, a ta reforma tego nie zauważa.
Rządzą nami półgłówki, streowane, które tkawią w przeszłosci i chcą ja stale celebrować. Nie da sie tak żyć.
Edukacje trzeba reformowac ale poprzez ewolucję, a nie rewolucję.
Bardzo dobrze, gimnazja wcale nie były dobre. Zmiana szkoły, inni nauczyciele co chwile, połowy materiału co powinien być przerobiony nigdy nie był bo 3 lata mineły i od początku to samo trochę bardziej rozszerzone w liceum.
Pozatym głupi wiek w gimnazjum ciągle coś złego się działo od dręczenia innych po patologiczne przypadki i z pewnością nie oznacza że wogole tego nie będzie ale wydaje mi się ,że będzie tego mniej.
Idąc do gimnazjum miały wrażenie prawie dorosłych, już nie dzieci, w ten sposób dłużej pozostaną dziecmi co dobrze zrobi im patrząc obecnie na podążającą modę w społeczeństwie "dorosłych dzieci" .
Pozatym głupi wiek w gimnazjum ciągle coś złego się działo od dręczenia innych po patologiczne przypadki i z pewnością nie oznacza że wogole tego nie będzie ale wydaje mi się ,że będzie tego mniej.
Idąc do gimnazjum miały wrażenie prawie dorosłych, już nie dzieci, w ten sposób dłużej pozostaną dziecmi co dobrze zrobi im patrząc obecnie na podążającą modę w społeczeństwie "dorosłych dzieci" .
A ja uważam, że były.
Może nie jako ogół, ale mój syn miał w ten sposób wyrwać się ze słabej klasy 6, zmienił szkołę i trafił do klasy ambitnej, w której się rozwinął. Klasy w gimnazajach sa zwykle lekko sprofilowane i zazwyczaj idzie to w parze z" jakością"dzieci w danej klasie.
Bardzo sie cieszę, ze obaj synowie skończyli gimnajum i że moich dzieci ta suuuuuper zmiana już nie dotyczy.
Bardzo sie cieszę, ze obaj synowie skończyli gimnajum i że moich dzieci ta suuuuuper zmiana już nie dotyczy.
dlaczego mają zwolnić nauczycieli!?
Przecież liczba uczniów(dzieci) nie zmieni się, nie wyparują, co najwyżej nauczyciele będą poproszeni o zmianę profilu nauczania. Ale większość nauczycieli ma już ukończone dwa kierunki studiów i masę kursów wszelkiego rodzaju - właśnie aby sprostać nowym wymogom edukacyjnym! Obecnie większość ludzi wykształconych i pracujących w różnych zawodach ciągle dokształca się! To samo przecież było gdy likwidowano część podstawówek i powstawały gimnazja!
?
Podaj adres takiej szkoły. Jutro złożę tam podanie o pracę. W mojej szkole po 15 latach pracy dostaję 2500 i pracuję znacznie więcej niż 32 godziny tygodniowo, nie miesięcznie. A skończyłam 5 letnie studia magisterskie, na które było kilkanaście osób na miejsce. Nie narzekam, bo lubię moją pracę. Jeśli zazdrościsz, czemu nie pójdziesz pracować do szkoły.
Jaki jest sens jaka logika ?
Jaki jest sens robienia szkoły w dwóch daleko oddalonych od siebie budynkach? Uczniowie aby się przemieszczać muszą jechać kolejką lub autobusem między budynkami (w przypadku Zespołu Szkół Handlowych połączonej z Gimnazjum nr 2) niech urząd ma do dyspozycji budynek na Wejherowskiej uważam, że jest to strata dl naszych dzieci ! Gdzie w tym sens i logika drodzy Państwo Radni, Prezydencie oraz Naczelniku ?? Czy utrata 7 czy 11 nauczycieli to dla Was żadna strata?? A co z pomijanymi pracownikami niepedagogicznymi (panie utrzymujące czystość w szkole, sekretarki, księgowe, kadrowe) ilu ich zwolnicie bo w artykule nie ma o tym mowy?? Całe trójmiasto traci na tym to jasne, ale zmiany powinny być dobre, a nie negatywne!
Współczuje dzieciom
które będą miały tylko namieszane w głowach. Nie dość, że niektóre roczniki będą musiały uczyć się o rok dłużej, to niektóre zostaną ominięte przez niektóre przedmioty, jak np. fizyka i chemia . Wspólczuje dzieciom, ich rodzicom i nauczycielom (którzy w części stracą pracę). A wszystko po to aby rozwalić to co dobrze działało. No ale cóż, głupi naród wybrał rząd, a polak znów mądry będzie po szkodzie
Zespół Szkół Handlowych
jestem uczniem tej szkoły i wybrałem tę szkołę między innymi ze względu na łatwy i szybki dojazd kolejką SKM oraz fakt, że to fajna szkoła z tradycjami. Wielu fajnych, dobrych i życzliwych nauczycieli tu jest. Władze Sopotu ogłosiły, że chcą nas przenieść do gorszej lokalizacji. To błąd!!! będę musiał zmienić szkołę a nie chcę tego robić. Co można zrobić aby temu zapobiec? Pomóżcie!!
ZSH
chodzę do tej szkoły i uważam, że to super szkoła. Może stara ale to wina dyrekcji i władz miasta, że nie dają pieniędzy na szkołę! Ale nauczyciele i pracownicy tu są bardzo fajni i mili. Panie z sekretariatu przemiłe. Nie ma nigdzie takich jak w ZSH. Mój brat i kuzyn tu chodzili do tej szkoły. Nie można pozwolić na zmianę lokalizacji tej szkoły bo to ją zabije!!! Trzeba protestować!!!
Zespół szkół handlowych
Witam, jestem uczennicą tej szkoły i nie wyobrażam sobie, że mam dojeżdżać aż do kamiennego potoku, gdzie jest utrudniony dojazd. Tutaj mamy dobrą lokalizację i wiemy gdzie jest dokładnie ta szkoła. Nie rozumiem też tego, że nasza szkoła ma się przenieść do gimnazjum nr2 w Sopocie przy ul. Wejherowskiej. Przecież możemy się przenieść jak już do cku. Poza tym budynek gimnazjum nr2 nie pomieści wszystkich oddziałów, odległość od budynku na Marynarzy utrudni sprawne funkcjonowanie szkoły. Dojazd obecny jest bardzo dobry i korzystny, po zmianie znacznie się pogorszy. Ogólnie nikt raczej nie poleci owej lokalizacji przy ul.Wejherowskiej.
Zsh
zmiany nie dotkną tylko gimnazjum nr 2! Miasto chce przejąć budynek ZSH (szkoły do której chodzę) na Kościuszki i przenieść ją na Wejherowską (gimnazjum nr 2) zamiast na przykład do CKU, które jest obok, a nie 5 przystanków dalej. Jak szkoła ma funkcjonować z jednym oddziałem na ul.Marynarzy i z drugim na ul.Wejherowskiej? Bez sensu! Dodatkowo to o wiele mniejszy budynek, z jedną pracownią komputerową (w szkole jest klasa technik informatyk)... Ludzie do szkoły dojeżdżają z róznych stron, z Gdańska, z Gdynii ale nawet z Rumii czy Wejherowa. Szkoła nie da rady tak funkcjonować!
Zsh
Jestem uczniem ZSH w Sopocie uważam ze zmiana budynku jest wielkim utrudnieniem dla uczniów dojeżdżających spoza Sopotu,budynek na wejherowskiej nie pomieści wszystkich uczniów przechodzenie między budynkami będzie wielkim utrudnieniem.
Najlepszym pomysłem będzie przeniesienie budynku do CKU(w którym i tak odbywają się zajęcia)
Najlepszym pomysłem będzie przeniesienie budynku do CKU(w którym i tak odbywają się zajęcia)
Nieprawda!!!! zmiany uderzają w Technikum nr 1 w Sopocie
Sopot - zmiany dotkną tylko Gimnazjum nr 2 to nieprawda dotykają naszej szkoły jestem nauczycielem, i proszę władze miasta Sopotu, aby przemyślały swoje pomysły. Reforma jest wymuszona jak napisano na stronie Sopotu, ale dlaczego niszczy się dorobek Technikum Nr 1 im Inki Siedzikówny, niszczy się najstarszą szkołę średnią w mieście, która ma ma ponad 100 lat. Szkoła i młodzież zawsze i wszędzie promowała Sopot i jego walory turystyczne: w Hiszpanii, Grecji, Chorwacji, w Stambule, w Paryżu i wielu innych krajach.
Szkoła była i chce być ambasadorem Sopotu. Zdobywaliśmy odznaczenia Szkoły Przedsiębiorczości, Szkoły z Klasą, gościliśmy wiele osób, Pana Donalda Tuska, Jerzego Buzka, Janusza Lewandowskiego i wiele innych osób. O naszej pracy można pisać długo. Od kilku lat działaliśmy na rzecz ZSH i budynku na Kościuszki w celu jego lepszego zarządzania, i szkoda, że władze miasta zabierają to co wymaga poprawy a jest tożsame ze szkołą kształcącą w zawodach.
Dlaczego Naczelnik Pan Płocki poinformował nauczycieli, że czekają nas wyzwania 3 miliony z projektu unijnego na wyposażenie szkoły w budynku na Kościuszki i na Marynarzy, a teraz chce się nas pozbyć z budynku, w którym wiele pokoleń uczyło się zawodu.
BŁAGAM władze miasta, aby wymuszoną reformą nie zabierały nam budynku na Kościuszki
Spotkajcie się z namI I z namI porozmawiajcie jak w demokratycznym kraju!
Nie traktujcie nas przedmiotowo ale osobowo, jesteśmy ludźmI I absolwentamI tej szkoły.
Szkoła była i chce być ambasadorem Sopotu. Zdobywaliśmy odznaczenia Szkoły Przedsiębiorczości, Szkoły z Klasą, gościliśmy wiele osób, Pana Donalda Tuska, Jerzego Buzka, Janusza Lewandowskiego i wiele innych osób. O naszej pracy można pisać długo. Od kilku lat działaliśmy na rzecz ZSH i budynku na Kościuszki w celu jego lepszego zarządzania, i szkoda, że władze miasta zabierają to co wymaga poprawy a jest tożsame ze szkołą kształcącą w zawodach.
Dlaczego Naczelnik Pan Płocki poinformował nauczycieli, że czekają nas wyzwania 3 miliony z projektu unijnego na wyposażenie szkoły w budynku na Kościuszki i na Marynarzy, a teraz chce się nas pozbyć z budynku, w którym wiele pokoleń uczyło się zawodu.
BŁAGAM władze miasta, aby wymuszoną reformą nie zabierały nam budynku na Kościuszki
Spotkajcie się z namI I z namI porozmawiajcie jak w demokratycznym kraju!
Nie traktujcie nas przedmiotowo ale osobowo, jesteśmy ludźmI I absolwentamI tej szkoły.
Zespół Szkół Handlowych
Jestem uczniem tej szkoły i uważam,że wielkim błędem będzie przenoszenie placówki na inne miejsce, ponieważ utrudni to życie każdego członka tej wspaniałej szkoły.
Zablokuję możliwość komfortowego dojazdu dla uczniów spoza Sopotu, co przyczyni się do niechęci wybierania tej szkoły jako miejsce kształtowania się w "życiu po poprzedniej szkole".
Budynek na Wejherowskiej nie jest przystosowany do nauki tak dużej ilości uczniów, nie posiada sprzętu informatycznego (co jest ważne,ponieważ ZSH posiada szeroko rozwiniętą pracownie,która zachęca przyszłych uczniów do zasiedlenia się w szkole), komfort samych lekcji będzie gorszy.
Uczniowie są zżyci ze szkołą, a przeniesienie jej wywoła wiele negatywnych emocji.
Przeniesienie jej=śmierć ZSH
Nie można do tego dopuścić!
Zablokuję możliwość komfortowego dojazdu dla uczniów spoza Sopotu, co przyczyni się do niechęci wybierania tej szkoły jako miejsce kształtowania się w "życiu po poprzedniej szkole".
Budynek na Wejherowskiej nie jest przystosowany do nauki tak dużej ilości uczniów, nie posiada sprzętu informatycznego (co jest ważne,ponieważ ZSH posiada szeroko rozwiniętą pracownie,która zachęca przyszłych uczniów do zasiedlenia się w szkole), komfort samych lekcji będzie gorszy.
Uczniowie są zżyci ze szkołą, a przeniesienie jej wywoła wiele negatywnych emocji.
Przeniesienie jej=śmierć ZSH
Nie można do tego dopuścić!
ZSH
Zmiana lokalizacji szkoły spowoduje spadek uczniów podczas naboru do szkoły. Wyposażenia szkoły w pracownie do nauki zawodu i specyfika szkoły zawodowej przenoszona do budynku po gimnazjum jest źle trafiona.
ZSH miała atut lokalizacja i dzięki temu przez wiele lat świetny nabór.
Ostatnie 2 lata nabór spadł, ale zarządzanie szkołą przez ostatnie lata nie było profesjonalne, nie dbaliśmy o uczniów z problemami.
Czy władze miasta chcą wykorzystać reformę edukacji do swoich interesów i przejąc budynek w dobrej lokalizacji
ZSH miała atut lokalizacja i dzięki temu przez wiele lat świetny nabór.
Ostatnie 2 lata nabór spadł, ale zarządzanie szkołą przez ostatnie lata nie było profesjonalne, nie dbaliśmy o uczniów z problemami.
Czy władze miasta chcą wykorzystać reformę edukacji do swoich interesów i przejąc budynek w dobrej lokalizacji
Zmiana Zespołu Szkół Handlowych
Jestem uczniem ZSH i nie rozumiem dlaczego chcą przenosić szkołę średnią do budynku GIMNAZJALNEGO w którym warunki nie są przystosowane do prowadzenia lekcji dla uczniów o szczególnym profilu zawodowym.
Gimnazjum nr. 2 nie posiada odpowiedniej ilości pracowni oraz miejsca (jest zdecydowanie za dużo uczniów jak na tak mały budynek), więc rozważniejszym wyborem byłoby przeniesienie naszego oddziału z Kościuszki na budynek obok - CKU.
Zachowalibyśmy podobną odległość między obecnym budynkiem a tym na Marynarzy, a w przypadku przeniesienia nas do placówki gimnazjalnej mielibyśmy zbyt duży dystans między szkołami, co zdecydowanie utrudniło lekcji oraz funkcjonowanie w naszej szkole.
Gimnazjum nr. 2 nie posiada odpowiedniej ilości pracowni oraz miejsca (jest zdecydowanie za dużo uczniów jak na tak mały budynek), więc rozważniejszym wyborem byłoby przeniesienie naszego oddziału z Kościuszki na budynek obok - CKU.
Zachowalibyśmy podobną odległość między obecnym budynkiem a tym na Marynarzy, a w przypadku przeniesienia nas do placówki gimnazjalnej mielibyśmy zbyt duży dystans między szkołami, co zdecydowanie utrudniło lekcji oraz funkcjonowanie w naszej szkole.
szkoła w budynkach oddalonych 2 km
Budynek na ul. Wejherowskiej dostosowany dla niepełnosprawnych(koszty !), szkoła z oddziałami integracyjnymi, dla szkoły zawodowej , która z racji swojej specyfiki nie może przyjmować młodzieży niepełnosprawnej ( m.in. nie przyjmują firmy na praktykę ). To się nazywa złym zarządzaniem. Każdy pedagog przyzna że jest niemożliwe budowanie społeczności szkolnej na odległość, oraz wdrożenie planu lekcji jak i ogólnego funkcjonowania szkoły jako jednostki oświatowej. Na ulicy Kościuszki znajdują się 2 budynki : ZSH tętniące życiem - ponad 500 !!!uczniówi I CKU wiejące pustkĄ - liczba słuchaczy ok. 50 !!! w weekendy. Planuje się jednak zniszczyc od środka żywy organizm. Utrudnia się kształcenie młodzieży dojeżdżających z odległych miejsc pociągami Regio i nie tylko, dla której dojazd jest sprawą pierwszorzędną, młodzieży uczestniczącej aktywnie w życiu społeczności sopockiej. Według jakiego klucza przedstawiono taki plan, bo mija się z zaprezentowanymi czynnikami.
zła zmiana
Jak można zmieniać lokalizację szkoły, która ma tak długie tradycje?? Niedawno uroczyście nadano szkole patrona i teraz mamy wszyscy przeprowadzić się do jakiegoś innego budynku? Jedynym powodem jest chyba to, że miasto ma jakieś plany wobec budynku przy Kościuszki ze względu na jego dogodne położenie. Jak mamy funkcjonować między budynkami, które są od siebie oddalone o prawie dwa kilometry? Być może władze miasta nie wiedzą, że do naszej szkoły chodzą też uczniowie z dalszych miejscowości i dojazd i tak zajmuje im sporo czasu. Dojazd na Wejherowską będzie dla wielu z nich ogromnym utrudnieniem.
Trzeba to rozglosić
Może tematem o zmianie która uderzy w uczni technikum nr 1 .Zainteresuje sie redaktor ktory napisal ten artykuł. Czytając opinie zsh na tym traci. Mieszkam w Sopocie i szlyszalam pogłoski ze miasto chce wydzierzawić obecny budynek w ktorym ma powstać hotel. Uczniowie ,nauczyciele chcą protestować .
Gimnazjum nr 1 w Gdyni do likwidacji?
Szkoła istnieje tam od 1928r. jest najstarszą placówką oświatową w Gdyni.
Powstała ze składek społecznych ówczesnych Polaków.
Akcje organizowało czasopismo młodzieżowe "Płomyk"
Przez lata jest najlepszą szkołą w Gdyni.
I teraz co? zburzą zabytek dla dewelopera, a może nowe biura dla szalejącej szczurkowej biurokracji? Jakie maja do tego prawo?
Że co, że przeniosą placówkę na Wiczlino, na wiochę. Ciekawe kto tam przyjdzie to tej szkoły.
Ludzie się bili aby się dostać tam do gimnazjum, wcześniej do podstawówki.
Ale lepiej poprawiać doskonałe.
To może jeszcze licea trójkę i szóstę przenieść na Kacze Buki i Pustki Cisowskie? Jedynkę już zniszczyli!
Powstała ze składek społecznych ówczesnych Polaków.
Akcje organizowało czasopismo młodzieżowe "Płomyk"
Przez lata jest najlepszą szkołą w Gdyni.
I teraz co? zburzą zabytek dla dewelopera, a może nowe biura dla szalejącej szczurkowej biurokracji? Jakie maja do tego prawo?
Że co, że przeniosą placówkę na Wiczlino, na wiochę. Ciekawe kto tam przyjdzie to tej szkoły.
Ludzie się bili aby się dostać tam do gimnazjum, wcześniej do podstawówki.
Ale lepiej poprawiać doskonałe.
To może jeszcze licea trójkę i szóstę przenieść na Kacze Buki i Pustki Cisowskie? Jedynkę już zniszczyli!
szkoda
Historia szkół sopockim kojarzy mi się z liceami dwójką i jedynką i handlówką. Zmiana lokalizacji szkoły niszczy tradycję, ale też utrudnia uczniom dojazd zwłaszcza z pogranicza trójmiasta. Szkoła zawodowa jest szkołą Pozytywnego wyboru - czy władza sopockie zapominają o tym haśle??!!!!!
mieszkanka Sopotu
mieszkanka Sopotu
ZSH w Sopocie
ZSH to bardzo przyjazna uczniom szkoła z tradycjami. Ile imprez kulturalno - oświatowych w niej się odbyło. Ilu znanych ludzi przeszło przez jej progi. Turyści z tej szkoły promują gdzie się tylko da miasto. Jako pierwsza szkoła na Pomorzu przyjęła imię słynnej sanitariuszki D. Siedzikowny INKI. A co robi miasto? Chce to zniszczyć zmianą lokalizacji. To jakby wyrwać stare drzewo z korzeniami i przesądzić. To oznacza dla niej śmierć. Niech się te władze Sopotu opamiętają. Ponoć chcą zabrać budynek aby zrobic w niej hotel. Smutni ludzie rządzą tym miastem. Kasa, kasa, kasa a co tam edukacja, tradycja i historia. Tak to jest jak rządzą ciągle ci sami ludzie. Żal
Zła zmiana w Soposie
Szkoła funkcjonująca w budynkach odległych od siebie 2 kmjest skazana na porażkę. Połączenie szkoły zawodowej z gimnazjum to wygenerowanie powiększenie liczby bezrobotnych nauczycieli, jak mają się nauczyciele przedmiotów ogólnokształcących z gimnazjum do przedmiotów zawodowych w ZSH. Budynek gimnazjum bez pracowni zawodowych stworzonych w budynku przy ulicy Kościuszki . Znowu ogromne wydatki i rozłożenie w czasie tworzenia od nowa pracowni, trwa to kilka lat. Ten pomysł to pozbycie się 2 szkół bo niszczenie zaplecza szkoły zawodowej to jej powolna agonia z dodatkowym utrudnieniem organizacji pracy w tak odległych budynkach.
Dla dobra uczniów
ZSH w Sopocie to szkoła doskonale usytuowana pod względem komunikacyjnym. Lokalizacja jest jej wielkim atutem ponieważ każdy uczeń może łatwo tam dojechać. Pamiętajmy ,że ucziowie szkół ponadgimnazjalnych to też młodzież dojeżdżająca z mniejszych miejscowości jak: Pszczółki lub Pruszcz Gdański. Dojazd na ul Wejherowską może być przyczyną rezygnacji z wyboru tej szkoły. Szkoda ,ze w oświacie nie stawia się na dobro i komfort ucznia. Dbajmy o młode pokolenie-naszą przyszłość!!!
Zachowaj się jak trzeba
władzo oświatowa Sopotu i odstąp od pomysłu "rozbicia" sopockiej "handlówki" przez "połączenie" z Gimnazjum nr 2. To dobra zawodowa szkoła, z tradycjami, bardzo dobrą kadrą nauczycielską i sukcesami w kształceniu zawodowym. A chyba o to chodzi w pracy szkoły zawodowej???
Gimnazjum bardziej pasuje do szkoły podstawowej lub liceum niż szkoły zawodowej.
No chyba, że chodzi o likwidację szkoły "w białych rękawiczkach"???
Gimnazjum bardziej pasuje do szkoły podstawowej lub liceum niż szkoły zawodowej.
No chyba, że chodzi o likwidację szkoły "w białych rękawiczkach"???
Niszczenie kapitału społecznego
To społeczności szkolne budują kapitał społeczny a jakie wychowanie młodych taka nasza i Polski przyszłość! Czy bylejakością decyzji władze Sopotu mogą przyczynić się do niszczenia zasobów sprawnej edukacji, wychowania i zaufania społecznego? Zdecydowanie tak. Decyzja przeniesienia ZSH i umiejscowienia szkoły jest skanadliczną decyzją bo powoduje kształcenie bez właściwego zaplecza zawodowego / moze uda się go stworzyć za 3-5 lat ale to za póżno o ile w ogóle miasto da na to pieniądze/ A praca w 3 budynkach to koszmar organizacyjny który odbije się na uczniach, nauczycielach, rodzicach i ich wzajemnych relacjach.
ZSH w Sopocie
Miasto pod pretekstem reformy p. Zalewskiej niszczy jedyną szkołę zawodową w Sopocie. Pytam dlaczego?
1. Czy dlatego, że społeczność szkolna jako pierwsza w województwie pomorskim nadała szkole na patrona imię D. Siedzikówny INKI? A wiemy, jaki jest stosunek PIS do Żołnierzy Wyklętych. To jakaś kontra?
2. A może miasto, którego włodarz jest hipokrytą i podobnie jak udaje, że pomaga dzieciom z Syrii a zlikwidował Dom Dziecka w Sopocie przy ul. E. Plater, tylko po to aby w budynku tym mógł powstać ekskluzywny Hotel Villa Baltica, postanowił przenieść ZSH aby w tej dobrej lokalizacji zainstalować kolejny hotel?
3. A może chodzi o ochronę interesów rodziny pana prezydenta, którego siostra i żona pracują w szkołach podstawowych, dlatego nie pozwala na prywatna inicjatywę szkoły podstawowej LOKOMOTYWA?
1. Czy dlatego, że społeczność szkolna jako pierwsza w województwie pomorskim nadała szkole na patrona imię D. Siedzikówny INKI? A wiemy, jaki jest stosunek PIS do Żołnierzy Wyklętych. To jakaś kontra?
2. A może miasto, którego włodarz jest hipokrytą i podobnie jak udaje, że pomaga dzieciom z Syrii a zlikwidował Dom Dziecka w Sopocie przy ul. E. Plater, tylko po to aby w budynku tym mógł powstać ekskluzywny Hotel Villa Baltica, postanowił przenieść ZSH aby w tej dobrej lokalizacji zainstalować kolejny hotel?
3. A może chodzi o ochronę interesów rodziny pana prezydenta, którego siostra i żona pracują w szkołach podstawowych, dlatego nie pozwala na prywatna inicjatywę szkoły podstawowej LOKOMOTYWA?
Zespół szkoł Handlowych w Sopocie
ZSH w Sopocie to najstarsza szkoła zawodowa w tym mieście. A jednak władzom miasta przeszkadza. Wiecie dlaczego? bo pan prezydent chce pod pretekstem remontu Urzędu Miasta przenieść się do budynku szkoły a później przerobić go na HOTEL. A co powiedziała p.wiceprezydent Sopotu rodzicom i całej społeczności szkolnej, jako argument? Powiedziała, że wina Pani Zalewskiej i PIS bo to przez ich reformę.
Pani Zalewska, ani PIS nie wpisało w reformę przenosiny ZSH z dotychczasowej siedziby. Po co te kłamstwa? Jak zwykle władze miasta w prywatnej walce z Rządem posługują się manipulacjami. WSTYD!!!!
Pani Zalewska, ani PIS nie wpisało w reformę przenosiny ZSH z dotychczasowej siedziby. Po co te kłamstwa? Jak zwykle władze miasta w prywatnej walce z Rządem posługują się manipulacjami. WSTYD!!!!
zsh
to prawda, że wstyd!!!!, ale pan prezydent nie ma wstydu. To hipokryta, który działa, jak car w mieście i uważa, że wszystko mu wolno. Spieszy się, bo grunt pod nogami mu się pali, bo PIS szykuje rewolucję w samorządzie i zaraz może go nie być na stołku. Chce facet zagarnąć ile się jeszcze da. Skandal!!!!