Kto i na czyje życzenie postawił nową wiatę na przystanku autobusowym przy ul Piastowskiej przy rogu z ul Poznańską? Ten "ktoś" jest zupełnie bez wyobrażni i w przyszłości będzie odpowiadał za wypadki w tym miejscu. Wiata jest bardzo długa. Została umieszczona za blisko krawężnika, tak że przejście po chodniku jest za wąskie, a w przypadku wózków jest niemożliwe. Jest to przystanek na żądanie. Z reguły oczekuje na nim parę osób. Do tej pory nie było tu żadnej wiaty.