Policja była na parkingu dzisiaj i wczoraj. Wczoraj robili zdjęcia, oglądali wszystkie samochody, sprawdzali numery rej. Dzisiaj wsadzali coś za wycieraczki i ponownie robili zdjęcia. Jakiś czas...
rozwiń
Policja była na parkingu dzisiaj i wczoraj. Wczoraj robili zdjęcia, oglądali wszystkie samochody, sprawdzali numery rej. Dzisiaj wsadzali coś za wycieraczki i ponownie robili zdjęcia. Jakiś czas temu, podjechał opel, kręcił się po parkingu chyba z godzinę. Facet z opla, wyjmował zza wycieraczek to, co zostawiła policja. A co zostawiła policja? Nie wiemy - wezwanie do wyjaśnienia, wezwanie do usunięcia pojazdów? W każdym razie, coś się zaczęło dziać, służby zainteresowały się tematem. Nawet jakaś kobieta podeszła do facetów w oplu - być może też zwracała im uwagę. Oby finalnie samochody zniknęły na plac salonu, który je sprzedaje.
zobacz wątek
