Oczywiście, że duży autobus na trasie po jumbach do Wiczlina się nie nada a wyobraźnia podpowiada jak już wcześniej było pisane (zalecam poświęcić więcej czasu na przeczytanie całego wątku a nie...
rozwiń
Oczywiście, że duży autobus na trasie po jumbach do Wiczlina się nie nada a wyobraźnia podpowiada jak już wcześniej było pisane (zalecam poświęcić więcej czasu na przeczytanie całego wątku a nie tylko końcówki), że najlepszym rozwiązaniem jeżeli chodzi o środek transportu byłby BUS. ZKM Gdynia posiada różne typy busów, które by się tam świetnie spisały. Pan Kalkowski wcale nie musi mieć w tym żadnego interesu, ważne żeby ludzie, którzy będą i chcą korzystać w przyszłości z tego rozwiązania mieli w tym swój interes i dążyli do realizacji swojego celu, jak najbardziej przy pomocy Pana Kalkowskiego po to on jest - żeby nas reprezentować - czy mu się to podoba czy nie, został wybrany to niech realizuje wolę i inicjatywę ludu, która ma szansę pozytywnie wpłynąć na polepszenie życia w Bojanie i przyczynić się do rozwoju tej wsi. Pan Kalkowski z racji obecnie zajmowanego stanowiska ma w obowiązkach przede wszystkim pomagać, usprawniać, modernizować, ulepszać itp. a nie szkodzić bo za chwilę może być ktoś inny na tym stanowisku. Natomiast nie obietnice a konkretne czyny mogą mu tylko pomóc w pozyskaniu grona mądrych wyborców. Właśnie jednym z takich czynów mogłoby być podtrzymanie tej inicjatywy i jej realizacja poprzedzona konsultacjami społecznymi (gdzie przystanki, jaka dokładnie trasa, ile kursów i o jakiej porze itp.) tak, żeby byli wszyscy zadowoleni albo jak kto woli, jak to bywa w demokracji, żeby większość była zadowolona gdyż wszystkich niestety pogodzić się nie da.
zobacz wątek