poszłam tam dzisiaj do góry. Piękne schody. Panowie akurat siedzieli w samochodach i jedni śniadanie. A na schodach pozostawili narzedzia. To, że srubokręty, młotki i poziomice to jeszcze . ale...
rozwiń
poszłam tam dzisiaj do góry. Piękne schody. Panowie akurat siedzieli w samochodach i jedni śniadanie. A na schodach pozostawili narzedzia. To, że srubokręty, młotki i poziomice to jeszcze . ale wkrętarki akumulatorowe, piły, wiertarki. Tak bez dozoru? Mam nadzieję, że im nic nie zginęło.
zobacz wątek