Widok
Nowe tramwaje Pesa
Miło i przyjemnie, że Gdańsk zakupił w końcu nowe tramwaje.
Mniej przyjemnie, że ich wnętrze jest średnio dostosowane do gdańskich warunków:
- ukośne siedziska zmniejszają ilość miejsca dla stojących w środku
- poręcze dla pasażerów stojących są umieszczone zbyt wysoko
- "uszy" zwisające z poręczy są zbyt nieliczne
Reasumując - fajna zabawka na rekraacyjne wyjazdy na plażę w Jelitkowie, ale jako koń roboczy gdańskiej komunikacji pozostawia sporo do życzenia. Paradoksalnie stare Dortmundy są praktyczniejsze.
Mniej przyjemnie, że ich wnętrze jest średnio dostosowane do gdańskich warunków:
- ukośne siedziska zmniejszają ilość miejsca dla stojących w środku
- poręcze dla pasażerów stojących są umieszczone zbyt wysoko
- "uszy" zwisające z poręczy są zbyt nieliczne
Reasumując - fajna zabawka na rekraacyjne wyjazdy na plażę w Jelitkowie, ale jako koń roboczy gdańskiej komunikacji pozostawia sporo do życzenia. Paradoksalnie stare Dortmundy są praktyczniejsze.
Pewnie,ze to przyjemnosc jechac nowym tramwajem,ale....nie kazdy prowadzacy pojazd nadaje sie do tej pracy.Na Stogach w dniu 3.12.2010r. o godz.17.50 motorniczy tramwaju z oznaczeniem N (ostatni wagon nr.1350)bezczelnie zamknal drzwi przed nosem mi i mojemu mezowi.Takie przypadki mozna mnozyc.Kiedys spotkalo to dziecko jadace do szkoly,innym razem staruszke,ktora ledwo doszla do przystanku.Wiec moze chwalmy nowe tramwaje,ale pracownicy nie maja za grosz kultury(trzeba wymienic na nowych?)