Widok
"Za kupy" w galeriach można mieć nie lada atrakcje, zależy gdzie się te kupy... zo stawia:p
Choć jak napisała, że jest towarzyska i lubi imprezy, to trzecią pozycję odebrałem całkiem inaczej;)
Ogólnie to z chęcią bym ją poznał, bo zawsze warto porozmawiać z kimś młodym, liznąć trochę świata, zamiast siedzieć w zaściankowości swej codzienności. Gdy na co dzień ma się kontakt z osobami 30+ do 50+ taka 17stka do świeży powiem dla zastałego umysłu.
Choć jak napisała, że jest towarzyska i lubi imprezy, to trzecią pozycję odebrałem całkiem inaczej;)
Ogólnie to z chęcią bym ją poznał, bo zawsze warto porozmawiać z kimś młodym, liznąć trochę świata, zamiast siedzieć w zaściankowości swej codzienności. Gdy na co dzień ma się kontakt z osobami 30+ do 50+ taka 17stka do świeży powiem dla zastałego umysłu.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Nie, po prostu nie podoba mi się ten wszędobylski ageizm.
Nie uważam, by osoby młode były gorsze i by istniał jakiś powód, aby wszystkie wrzucać do jednego worka i uznawać za głupie.
Znałem takie w jej wieku, co były mądrzejsze od 90% 40 latek.
Zawsze z chęcią pogadam z kimś młodszym, niezależnie od płci, i poznam świat widziany jego oczami.
Ktoś taki na forum mógłby je istotnie wzbogacić.
Nie uważam, by osoby młode były gorsze i by istniał jakiś powód, aby wszystkie wrzucać do jednego worka i uznawać za głupie.
Znałem takie w jej wieku, co były mądrzejsze od 90% 40 latek.
Zawsze z chęcią pogadam z kimś młodszym, niezależnie od płci, i poznam świat widziany jego oczami.
Ktoś taki na forum mógłby je istotnie wzbogacić.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
>krazysz tu od okolo 10 lat Kłapouchy
Na tym nicku od 10 lutego 2003, a był jeszcze wcześniejszy.
>wiek zapoznawanych panienek obniza ci sie z roku na rok
No co Ty, na początku mojej przygody z internetem wiek zapoznawanych panienek był od 12-55.
>jestes juz na granicy pedofilii
Wybacz, ale w naszej kulturze wygląda to trochę inaczej.
Wiem, ze wolałbyś, by obcinano głowy za spojrzenie na kobietę i chłostano kobiety nie noszące nikabu, ale jesteś w Polsce i tu wolno rozmawiać z kim się chce:)
>i ocierasz sie o kraty
Nie, o nic się nie ocieram, nie projektuj na mnie swoich potrzeb:p
>coz chciałes jeszcze rzec?
Masz zabawny nick, pasuje do treści Twoich wypowiedzi:)
Brakuje tylko "no przestań pisać, bo nikt nie zwraca na mnie uwagi!;("
Na tym nicku od 10 lutego 2003, a był jeszcze wcześniejszy.
>wiek zapoznawanych panienek obniza ci sie z roku na rok
No co Ty, na początku mojej przygody z internetem wiek zapoznawanych panienek był od 12-55.
>jestes juz na granicy pedofilii
Wybacz, ale w naszej kulturze wygląda to trochę inaczej.
Wiem, ze wolałbyś, by obcinano głowy za spojrzenie na kobietę i chłostano kobiety nie noszące nikabu, ale jesteś w Polsce i tu wolno rozmawiać z kim się chce:)
>i ocierasz sie o kraty
Nie, o nic się nie ocieram, nie projektuj na mnie swoich potrzeb:p
>coz chciałes jeszcze rzec?
Masz zabawny nick, pasuje do treści Twoich wypowiedzi:)
Brakuje tylko "no przestań pisać, bo nikt nie zwraca na mnie uwagi!;("
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
długo zastanawiałes sie nad odpowiedzia Panie głównie" Anty"
miałaz byc ona tak elokwentna i kulturalna----
izby czytajace ja NASTOLATKI porzuciły swe watpliwosci?...:(..:)
"pojawiasz sie i znikasz......."
sens jest tych słow troche inny w twoim przypadku,niz dalej spiewa Beatka
pojawiasz sie zawsze NA ZER
a znikasz Z ŁUPEM
po czym znowu ..... poczatek refrenu
i tak od lat
-------------------
czy to zle? moze tak ,moze nie ale warto BY WIEDZIANO O TOBIE
ze jestes --ot takim zwyczajnym babiarzem
a nie rycerzem w zbroi
"antyspoleczny" =====taki intrygujacy nick a w zasadzie nikt
bo oprocz filozofii wolnej miłosci
nic w twojej głowie cennego nie gosci
:(
miałaz byc ona tak elokwentna i kulturalna----
izby czytajace ja NASTOLATKI porzuciły swe watpliwosci?...:(..:)
"pojawiasz sie i znikasz......."
sens jest tych słow troche inny w twoim przypadku,niz dalej spiewa Beatka
pojawiasz sie zawsze NA ZER
a znikasz Z ŁUPEM
po czym znowu ..... poczatek refrenu
i tak od lat
-------------------
czy to zle? moze tak ,moze nie ale warto BY WIEDZIANO O TOBIE
ze jestes --ot takim zwyczajnym babiarzem
a nie rycerzem w zbroi
"antyspoleczny" =====taki intrygujacy nick a w zasadzie nikt
bo oprocz filozofii wolnej miłosci
nic w twojej głowie cennego nie gosci
:(
Nie zastanawiałem się, nawet nie wiedziałem o tym poście, bo spędzałem czas z dziewczyną.
Owszem, staram się, aby moje wypowiedzi były elokwentne i kulturalne. Jestem fanatykiem prawdy. Nie wierzę w białe kłamstwa. Jednocześnie jednak uważam, że prawdę można podać ładnie, tak by powiedzieć swoje i nikogo nie urazić (nie liczę przewrażliwionych).
Ty możesz tryskać jadem, jesteś wolnym człowiekiem, rób co chcesz. Nie oczekuj jednak, że zejdę do Twojego poziomu. I tak byś mnie pokonała doświadczeniem;)
Czy istnieje szansa, że autorka porzuci swe wątpliwości? Nie sądzę. Ja w jej wieku albo bym odpowiedział Twoim tonem albo poszukałbym innego miejsca. Spójrz na ten wątek, odpowiedziało jej kilka osób; dwie po niej pojechały, trzecia (czyli ja) napisała, że chciałaby z nią rozmawiać tu. I z kim ona tu może porozmawiać?
Ja mam dystans do takich ludzi jak Ty. Zyskałem go jednak z czasem.
>pojawiasz sie zawsze NA ZER
a znikasz Z ŁUPEM
I to jest błędna interpretacja. Nie da się jej jednak naprostować, bo całe Twoje istnienie jest wrogie i wszystko oceniasz swoją miarką.
>bo oprocz filozofii wolnej miłosci
nic w twojej głowie cennego nie gosci
Nie wyznaję filozofii wolnej miłości.
I nie wiesz, co w mojej głowie gości.
Jesteś na mnie wściekła nie przez jeden czy dwa posty, które przeczytałaś (i których nie zrozumiałaś), ale dlatego, ze jestem szczęśliwy i mam odwagę realizować się wedle własnej woli. Ty zaś jesteś niewolnikiem swoich lęków, które zamieniają się w nienawiść do ludzie mniej nieszczęśliwych niż Ty.
Wobec mnie jednak tracisz czas. Wiem, że to nic nie zmieni, nadal będziesz robić swoje, ale krzywdzisz siebie i życie przelatuje Ci przez palce. Smuci mnie to, bo nie lubię patrzeć na zrozpaczonych ludzi. Ale cóż, sama sobie zgotowałaś ten los, od samego początku.
Owszem, staram się, aby moje wypowiedzi były elokwentne i kulturalne. Jestem fanatykiem prawdy. Nie wierzę w białe kłamstwa. Jednocześnie jednak uważam, że prawdę można podać ładnie, tak by powiedzieć swoje i nikogo nie urazić (nie liczę przewrażliwionych).
Ty możesz tryskać jadem, jesteś wolnym człowiekiem, rób co chcesz. Nie oczekuj jednak, że zejdę do Twojego poziomu. I tak byś mnie pokonała doświadczeniem;)
Czy istnieje szansa, że autorka porzuci swe wątpliwości? Nie sądzę. Ja w jej wieku albo bym odpowiedział Twoim tonem albo poszukałbym innego miejsca. Spójrz na ten wątek, odpowiedziało jej kilka osób; dwie po niej pojechały, trzecia (czyli ja) napisała, że chciałaby z nią rozmawiać tu. I z kim ona tu może porozmawiać?
Ja mam dystans do takich ludzi jak Ty. Zyskałem go jednak z czasem.
>pojawiasz sie zawsze NA ZER
a znikasz Z ŁUPEM
I to jest błędna interpretacja. Nie da się jej jednak naprostować, bo całe Twoje istnienie jest wrogie i wszystko oceniasz swoją miarką.
>bo oprocz filozofii wolnej miłosci
nic w twojej głowie cennego nie gosci
Nie wyznaję filozofii wolnej miłości.
I nie wiesz, co w mojej głowie gości.
Jesteś na mnie wściekła nie przez jeden czy dwa posty, które przeczytałaś (i których nie zrozumiałaś), ale dlatego, ze jestem szczęśliwy i mam odwagę realizować się wedle własnej woli. Ty zaś jesteś niewolnikiem swoich lęków, które zamieniają się w nienawiść do ludzie mniej nieszczęśliwych niż Ty.
Wobec mnie jednak tracisz czas. Wiem, że to nic nie zmieni, nadal będziesz robić swoje, ale krzywdzisz siebie i życie przelatuje Ci przez palce. Smuci mnie to, bo nie lubię patrzeć na zrozpaczonych ludzi. Ale cóż, sama sobie zgotowałaś ten los, od samego początku.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
>to nie zmienia faktu--kim jestes
Owszem, pracowałem na to odkąd zyskałem samoświadomość i napawa mnie dumą, co osiągnąłem i kim się stałem.
Dodatkowym plusem jest to, że się to sprawdza w szerszym kontekście.
Nie mam problemów z kobietami, ludzie mnie lubią i szanują.
Czy możesz powiedzieć o sobie to samo?
>internet jest pelen jadu
Tak, to jeden z powodów dla których pojawiam się tu i znikam.
Gdy widzę, że już się z tego nie śmieję, to zamykam przeglądarkę i nie zaglądam tu przez pół roku:)
Wspaniały ten wynalazek, jedno kliknięcie i cisza. Genialne, prawda?;)
>pieknie napisze o czyms pieknym
Obym kiedyś tego doczekał:)
Owszem, pracowałem na to odkąd zyskałem samoświadomość i napawa mnie dumą, co osiągnąłem i kim się stałem.
Dodatkowym plusem jest to, że się to sprawdza w szerszym kontekście.
Nie mam problemów z kobietami, ludzie mnie lubią i szanują.
Czy możesz powiedzieć o sobie to samo?
>internet jest pelen jadu
Tak, to jeden z powodów dla których pojawiam się tu i znikam.
Gdy widzę, że już się z tego nie śmieję, to zamykam przeglądarkę i nie zaglądam tu przez pół roku:)
Wspaniały ten wynalazek, jedno kliknięcie i cisza. Genialne, prawda?;)
>pieknie napisze o czyms pieknym
Obym kiedyś tego doczekał:)
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"