sponsoring, barter czy handlowanie treściami internetowymi już od jakiegoś czasu jest normą. świat idzie do przodu, ludzie pracują nagrywając filmy na youtube i pisząc blogi. stają się podobnymi...
rozwiń
sponsoring, barter czy handlowanie treściami internetowymi już od jakiegoś czasu jest normą. świat idzie do przodu, ludzie pracują nagrywając filmy na youtube i pisząc blogi. stają się podobnymi celebrytami jak aktorzy czy dziennikarze telewizyjni... no ale przecież jak jest popyt to jest i podaż, nic w tym dziwnego. odpowiadając na pytanie, tak,jeżeli miałabym swój hotel to chętnie zaproponowałabym influencerowi darmowy pobyt w zamian za taką formę reklamy. mnie by to niewiele kosztowało a reklama wpleciona np w zawartość filmiku na youtube działa o wiele lepiej niż bannery, reklamy w telewizji czy wyskakujące okna w przeglądarce.
zobacz wątek
6 lat temu
~ciachozkremem