Re: O tym jak zdrada zniszczyła we mnie emocje..
Może i jestem zaburzony. Nie jestem psychiatra. Zawsze wydawało mi się ze jestem normalny, a na pewno byłem. Nie wiem, nie znam się. Ale masz racje, normalny człowiek jest gotowy ponosić...
rozwiń
Może i jestem zaburzony. Nie jestem psychiatra. Zawsze wydawało mi się ze jestem normalny, a na pewno byłem. Nie wiem, nie znam się. Ale masz racje, normalny człowiek jest gotowy ponosić konsekwencje swoich czynów, dlatego tez moja kobieta wlasnie je ponosi. Z normalnego faceta zrobiła goscia który przed ostatnie 2 lata fundował jej piekło. Nie chce tego robic, opamiętałem się i zakończyłem to cała patologie.
Siedzimy sobie razem w domu, ona mówi Niżne idzie sie przejść do sklepu. W tym czasie ja sobie na nią grzecznie czekałem robiąc kolacje. Wraca z zakupami i wszystko jest w porządku. Tylko zapomniała wspomnieć ze w tym czasie bzykała się na parkingu w samochodzie. Jest zaburzona ?
zobacz wątek