Odpowiadasz na:

Nie zawsze najgorsza prawda jest lepsza od kłamstwa i właśnie to jest ten przypadek. Rozumiem wyjawienie prawdy o zdradzie w celu upokorzenia i sprawienia bólu drugiej osobie w akcie zemsty,...... rozwiń

Nie zawsze najgorsza prawda jest lepsza od kłamstwa i właśnie to jest ten przypadek. Rozumiem wyjawienie prawdy o zdradzie w celu upokorzenia i sprawienia bólu drugiej osobie w akcie zemsty,... ale teraz? Teraz byłoby to bez sensu.
Znam kilka par, w których zdarzały się w przeszłości gorsze momenty, w tym epizody zdrady. Dożyły późnej starości w błogiej nieświadomości o niewierności swojego partnera. Właściwym adresatem takich wyznań jest tylko ksiądz w konfesjonale.

zobacz wątek
2 lata temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry