Odpowiadasz na:

Re: ODDK Sopocie jak tam jest?

ODDK Sopot - od razu możecie szukać czegoś innego.
Po pierwsze warunki zatrudnienia - 10 zł brutto, niskie prowizje, wysokie progi. Progi dałoby się jeszcze osiągnąć gdyby nie to, że bazy... rozwiń

ODDK Sopot - od razu możecie szukać czegoś innego.
Po pierwsze warunki zatrudnienia - 10 zł brutto, niskie prowizje, wysokie progi. Progi dałoby się jeszcze osiągnąć gdyby nie to, że bazy danych są nieaktualne (mimo zaprzeczeń Pań zarządzających sprzedażą). Jest zakaz wprowadzania opisów przy kontaktach. Mimo tego jakiś komentarz zawsze ktoś wprowadzi (np. nie dzwonić - numer prywatny) ale i tak musisz zadzwonić , bo starsi pracownicy wprowadzają sobie takie komentarze przy swoich ulubionych klientach. Przed klientami wychodzisz więc na idiotę, wykonujesz w ciągu dnia kilkadziesiąt telefonów do firm nieistniejących, proponujesz klientom zakup 157 str książki za 150 zł. A, i nie możesz sprzedać niczego , jeśli klient pamięta nazwisko jakiegoś innego konsultanta, nawet jeśli go nie ma, a klient jest zainteresowany zakupem. Kontakty są powielane : numer do klienta trafia do min 3 różnych osób w tym samym czasie - niby są to trzy różne projekty, ale dzwoniąc i tak opowiadasz o wszystkich, tylko zaczynasz od tego do którego dostałeś bazę. Taka organizacja pracy skutecznie utrudnia osiąganie progów, powoduje że ludzie celowo wprowadzają błędne informacje w bazie po to, żeby "zachować" klienta dla siebie. Po drugie: jak masz więcej niż 160 cm wzrostu i 45 kg wagi będzie Ci za ciasno. Warunki pracy koszmarne, biurka bardzo niskie, ścianki działowe też. Słyszysz szczegóły każdej rozmowy w swoim pomieszczeniu. Po trzecie: motywacja. Panie zarządzające sprzedażą reagują szybko na każdą sytuację, która może podburzyć morale zespołu. Dzięki temu słyszysz w ciągu dnia 2 razy tą samą historię, od dwóch rożnych osób , przy czym każda twierdzi że to właśnie jej się przydarzyła. Jednego dnia mówią , że możesz sobie gromadzić klientów, masz na to czas żeby budować u nich zaufanie a następnego - że jak nie zrobisz 1 progu to cię zwolnią. Spodziewaj się min 3 nadprogramowych zakłóceń w pracy z okazji potrzeby opowiedzenia ci jakiejś motywującej bajeczki. Po kolejne: nie dostaniesz nawet wody do picia, nie wspominając o kawie czy herbacie. Musisz mieć swoje i najlepiej zabieraj do domu bo masz 80% szans na to, że ktoś się poczęstuje bez twojej wiedzy , i nie będzie to jedna osoba. Jeśli kogoś przyłapiesz na częstowaniu się twoimi rzeczami to ci powie, że nie podpisałeś więc uznał , że można. Generalnie w firmie absurd goni absurd. ... W miejscu prcy czujesz się jak dziecko w przedszkolu w którym ulubioną zabawą dzieci jest udawanie call center. Wszystko wydaje się do bólu amatorskie. Ale pomijając wszystko to : oferta ODDK to przede wszystkim książki adresowane do biur księgowych, a biura księgowe co raz częściej odchodzą od opasłych ksiąg do portali internetowych, bo taniej i łatwiej.

zobacz wątek
8 lat temu
~GdyGdy

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry