ODRADZAM

Wybralismy sie ze znajomymi we wtorek 1 maja. Biorac poprawke na dzien swiateczny, dobra pogode, nie komentuje dlugosci czasu oczekiwania na danie. Skomentowac nalezy jakos obslugi i jakos dan. W przypadku obslugi mielismy wrazenie ze cofnelismy sie do PRL, najpierw pani kelnerka, ktora przyniosla karty oswiadczyla nam ze ona nie przyjmuje zamowien, tylko kolezanka. Problem pojawil sie kiedy kolezanka nie zostala poinformowana o tym fakcie, a my z kartami dlugo czekalismy na to zeby moc zamowic. Zamowienie 5 dan plus herbata, male piwo i 3 duze piwa. Przyszlo wszystko oprocz jednego piwa - kelner skomentowal "wiedzialem ze czegos zapomnialem". Po czym piwo przyniosl, ale cieple. Male piwo podane w wysokiej szklance do kawy - komentarz kelnera "nie bylo juz innych, dlatego w takiej". Czas na obiad, z 5 dan przyszly 4, a ostatnie po ok 15 min. Fladry zamowione - kosci obklejone skora, miesa w srodku brak. Ogolnie jakosc - 2,5 .Kelner zabral na rowniez w trakcie jedzenia przyprawy, tlumaczac ze maja tylko kilka i potrzeba na innym stoliku. Do sasiedniego stolika podano jedzenie, ale zapomniano sztuccow. No DRAMAT i NIE polecam!