Odpowiadasz na:

Upadek obcego

Przestrzegam wszystkich przed pójściem do kina na ten gniot Alvareza, to jest totalne nieporozumienie. Nie ma to nic wspólnego z serią obcego do której jesteśmy przezwyczajeni, film nie umywa się... rozwiń

Przestrzegam wszystkich przed pójściem do kina na ten gniot Alvareza, to jest totalne nieporozumienie. Nie ma to nic wspólnego z serią obcego do której jesteśmy przezwyczajeni, film nie umywa się do żadnego z poprzednich części, nawet Prometeusza czy przymierza. Rydlay Scott to chyba po pijaku zatwierdził ten scenariusz. film nie budzi żadnych emocji, przez większość czasu wieje nudą, aktorzy to dzieci z bajek Disneya, miałem wrażenie że byłem na słabym spektaklu teatralnym, film powinien być dedykowany dla gróp szklonych na 10.00 w kategorii bajki. Widać totalny brak pomysłu na scenariusz, sceny żywcem zerżnięte z poprzednich wspaniałych produkcji. Film może podobać się dzieciom które przyjdą z rodzicami na kino familijne ale nie mężczyznom po pięćdziesiątce którzy chodzili tak jak ja na decydujące starcie po kilka razy. Panie Scott porażka, jak tak samo tandetny ma być gladiator to ja wysiadam z tego pociągu. Stracone dwie godziny i gigantyczne pieniądze za naczosy ( 50zl) to jest totalne przegięcie. Cena przekąski droższa od dwóch biletów na premierowy seans. Upadek kinematografii. Pozdrowienia dla Ryply.

zobacz wątek
3 miesiące temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry