Widok
Obowiązek? Nie, przyjemność :)
Od ponad 1,5 roku regularnie (co 2, 3 tygodnie) korzystam z usług salonu. Pan Andrzej był pierwszym fryzjerem (a zdecydowanie NIE najdroższym) który rzeczywiście miał pomysł co zrobić z moimi włosami, aby z jednej strony wyglądały świeżo i modnie, a z drugiej strony były zgodnie ze mną, moim stylem, moim charakterem. To prawdziwa misja fryzjera, równie ważna co sprawne operowanie nożyczkami, której to czynności również w Adarze nie brakuje.
Przede wszystkim jednak, dbanie o fryzurę przestało być obowiązkiem, a stało się przyjemnością odwiedzin miłej i pozytywnej obsługi salonu Adara.
Przede wszystkim jednak, dbanie o fryzurę przestało być obowiązkiem, a stało się przyjemnością odwiedzin miłej i pozytywnej obsługi salonu Adara.
Moja ocena
* maksymalna ocena 6