Mam na myśli obsługę w postaci pani z grzywką i włosami kolorze rudawym. Nie to, że jest niemiła. Chodzi o to, że jest absolutnie nieprzydatna. Przyszłam z pytaniem czy warto odświeżyć umowę, zmienić taryfę no i zostać po prostu. Najprościej - czy jeśli podpiszę nową umowę, albo jeśli zmienię taryfę to będę płaciła więcej czy mniej. W odpowiedzi dostałam ulotki i jakieś regulaminy. Wzięłam żeby przejrzeć w domu. Z uwagi na to, że nie wszystko było dla mnie jasne, przyszłam następnego dnia z fakturą i pytaniem ile zapłaciłabym za tą fakturę przy zmianie stawki. Z wypowiedzi pracownicy nie dowiedziałam się w sumie niczego. Raz, że pojawiła się nowa oferta , za chwilę, że ceny zostaną dopiero zaktualizowane, tam mówiła o cenach brutto, tam o netto. Żadnych konkretów, zero pomocy. Naprawdę nie wiem po co otwarto ten punkt, bo raczej nie po to aby klienci mogli się czegoś dowiedzieć.