Widok
Ochrona kolejny raz biła kobietę
Już 3 raz byłem świadkiem, kiedy to pseudo ochrona w sposób barbarzyński wyprowadzała gości. Przy barze powstała dyskusja klienta z barmanem... a tu nagle wpada taki mały ochroniarz w okularkach, chwyta kobieta za gardło i ciągnie przez jakieś 15 metrów na oczach ludzi (godzina 19). Dodam, że przedmiotowa kobieta, nie podnosiła głosu, nie rozrabiała etc, po prostu reklamowała drinka.
Najgorsze w tej całej sprawie było to, iż przyjechała policja...pojawił się menadżera pan ochroniarz nadal był sobą "i tak mi nie nie zrobisz" "to ja tu żądze" bezczelnie głosił do pokrzywdzonej kobiety. Menadżer w ogóle nie reagował, właściciel również.
Jak dla mnie jest to żenujące.
Najgorsze w tej całej sprawie było to, iż przyjechała policja...pojawił się menadżera pan ochroniarz nadal był sobą "i tak mi nie nie zrobisz" "to ja tu żądze" bezczelnie głosił do pokrzywdzonej kobiety. Menadżer w ogóle nie reagował, właściciel również.
Jak dla mnie jest to żenujące.