Widok
kiedyś pracowałem w ochronie stawki dziś wyższe ale mentalność taka sama firm ochroniarskich..... wali się po 300 godzin miesięcznie 168 albo 176 idzie na umowe oprace reszta na zlecenie..... urlopy sie sprzedaje i jakoś się kręci wszystko..... ale i tak się duzo zmienia firmy same nie chcą aby u nich pracowali renciści itp. i na takich obiektach sa zmuszani zatrudniać młodych...... ale cały czas zostają nieszczęsne umowy zlecenie które psują nie tylko praze ochrony ale i inne też ale niektórzy pracodawcy zatrudniajaą już na dzieło w różnych brażach....
pozdrowionka.....
pozdrowionka.....
Winni są ci co wynajmują ochronę - zależy im by jak najmniej zapłacić za ochronę.Nie ważne kto i na jakich warunkach tam pracuje.Liczy się papier dla ubezpieczyciela o wynajęciu koncesjonowanej agencji ochrony.
Sami pomyślcie gdy agencja wygrywa przetarg za 7 zł. stawki godzinowej - to ile ma zapłacić temu pracującemu ochroniarzowi ?
i gdzie tu mowa o jakiejś umowie - niby z czego ma być opłacona składka na ZUS itd.
i kto przyjdzie pracować za tak śmieszne pieniądze?
Sami pomyślcie gdy agencja wygrywa przetarg za 7 zł. stawki godzinowej - to ile ma zapłacić temu pracującemu ochroniarzowi ?
i gdzie tu mowa o jakiejś umowie - niby z czego ma być opłacona składka na ZUS itd.
i kto przyjdzie pracować za tak śmieszne pieniądze?
jeżeli nie stać cię na płacenie zusu to twoja firma ochroniarska to lipa firma krzak ja czekam tylko kiedy związki zawodowe zaczną szumieć na temet zatrudniania na umowy cywilno prawne. Połowa firm ochroniarskich to zakłady pracy chronionej i przesto że są dofinansowywane przez PEFRON firmom opłaca się zatrudniać tych ludzi którzy maja renty. Ale wszystko powoli ma się zmienić firma ochroniarska będzie mniała licecje z MSWIA ALE NIE będzie mogła zostać zakladem pracy chronionej. JAK do tego dożucimy zakaz zatrudniania na umowe zlecenie czy dzieło to wtedy bedzie można powiedzieć o pełnym profrsjonaliżmie firm ochroniarskich. Narazie jest to tzn cieciowanie i nic więcej.
pozdrawiam
pozdrawiam
Ja tez pracowałem w ochronie i dodam że nie jestem zwykłym tam dreptaczem.
Dla mnie to porażka że takich zatrudniają a we większości są to znajomi znajomych, byli gliniarze i trepy tj czytaj wojskowi. I tacy się wyżywają na innych i pokazują co to nie oni.
Co do firmy to narzekać nie mogę bo pensja terminowa. Oczywiście że było co robić ale jak się miało więcej h to było ciężej w portfelu.
Tyle że przełożony emeryt "za dychę" to trep i zero kultury. Jak dzwonił to k... i h... leciały jak do pracy nie mogłeś w wolny dzień przyjść.
Dlatego do takich uraz mam ochroniarzy emerytów.
Ale to moja przygoda i broń Boże nie mówię o stróżach Ale moim zdaniem w ochronie powinni pracować ludzie którzy nadążają za wymogami. A firma w której pracowałem to G.... Ci którzy znają rynek to się domyślą. Prezes ok gorzej z kierownikiem obiektowym.
Dla mnie to porażka że takich zatrudniają a we większości są to znajomi znajomych, byli gliniarze i trepy tj czytaj wojskowi. I tacy się wyżywają na innych i pokazują co to nie oni.
Co do firmy to narzekać nie mogę bo pensja terminowa. Oczywiście że było co robić ale jak się miało więcej h to było ciężej w portfelu.
Tyle że przełożony emeryt "za dychę" to trep i zero kultury. Jak dzwonił to k... i h... leciały jak do pracy nie mogłeś w wolny dzień przyjść.
Dlatego do takich uraz mam ochroniarzy emerytów.
Ale to moja przygoda i broń Boże nie mówię o stróżach Ale moim zdaniem w ochronie powinni pracować ludzie którzy nadążają za wymogami. A firma w której pracowałem to G.... Ci którzy znają rynek to się domyślą. Prezes ok gorzej z kierownikiem obiektowym.