Jeśli miałbym wybrać najbardziej niedoceniony film festiwalu to jest to Krew Boga
Zdecydowane Top 3 festiwalu obok Zimnej Wojny i Kamerdynera. Nie zgodzę się też z panem Kowalem, że w tym roku udało się uniknąć prezentacji tak fatalnych filmów jak w zeszłym roku Czuwaj i...
rozwiń
Zdecydowane Top 3 festiwalu obok Zimnej Wojny i Kamerdynera. Nie zgodzę się też z panem Kowalem, że w tym roku udało się uniknąć prezentacji tak fatalnych filmów jak w zeszłym roku Czuwaj i Wyklęty, nie udało się się niestety za sprawą Dziury w Głowie i Juliusza, filmów niemal równie fatalnych, szczególnie tego 2 prezentującego poziom nieśmiesznych polskich kabaretów.
Kler mimo że niezły jednak ma zawyżone nieco oceny przez tematykę, dla mnie tuż za podium jako jeden z najgorszych filmów Smarzowskiego (Wyżej cenię Wołyń, Wesele, Różę, Dom zły, gorsze od Kleru dla mnie są tylko Drogówka i Pod Mocnym Aniołem - wszystko dokładnie w tej kolejności)
zobacz wątek