Widok

Od organizatorów - kolejne

Witam serdecznie,

Przykro mi, ze musieliscie dluzej czekac na kolejna wieksza wypowiedz ze strony organizatorow. Tym bardziej mi przykro, ze niektorym ten czas sie znacznie bardziej dluzyl. Niestety rozne zdazenia losowe a takze chec rzetelnego omowienia calej sprawy wymagaly troszeczke wiecej czasu. Zatem do rzeczy.

Do przeprosin za uchybienia w organizacji, ktore Kol. Karol Kalsztein juz napisal podpisuja sie rowniez inni organizatorzy w tym i ja osobiscie. Nie musze chyba dodawac, ze chodzi tu przedewszystkim o bledy w budowie trasy, reszta jak wielu z Was zauwazylo byla na odpowiednim poziomie. Budowniczowie tras a takze innne osoby zangazowane w 24 edycje Harpagana zapoznali sie ze wszystkimi wypowiedziami internautow a takze z mailami (wszyskte materialy zostaly im wydrukowane a nastpnie razem omowione). W tym miejsu dziekujemy za wszelkie cenne uwagi od uczestnikow.

Na forum intenetowym a takze wsrod maili padlo wiele roznych opini i kreslen, ktore naprawde nas dotknely. Pojawily sie jednak rowniez rozne inne glosy, ktore przekonaly nas do dalszej pracy nad ta impreza. Z twartej dyskusji toczacej sie na lamach forum wyciagnelismy wiele cennych wnioskow. Niestety w niektorych wypowiedziach przeslanie merytoryczne zostalo skrzetnie ukryte przez autorow pod prostackim rzucaniem blotem i naprawde ciezko jest sie nam do tych wypowiedzi odniesc - za co przepraszam. Wszystkie inne wypowiedzi traktowalismy bardzo powaznie, nabiezaco wymieniajac miedzy soba uwagi i omawiajac dane posty, maile.

Chcialbym zaznaczyc, iz organizacja tak duzej imprezy to sztuka kompromisu. Kompromisu pomiedzy dostepnymi srodkami a bardzo roznymi oczekiwaniami uczestnikow. Co do bardzo roznych oczekiwan to nie chce sie powtrzac, pozwole sobie zacytowac tu slowa Kol. Wesolego Jedrusia: "W poharpaganowych dysputach zawsze dochodziło do starcia dwóch skrajnych poglądów: jeden, że trasa powinna być tak trudna, żeby jej przebycie było prawie nieosiągalne nawet dla najlepszych, drugi, że przejście setki powinno leżeć w zasięgu możliwości wszystkich uczestników".

Podkreslam, ze jest to impreza robiona dla Was, tj. dla uczestnikow. Wszyscy organizatorzy tworza ta impreze z pasji a nie jak osmielaja sie twierdzic niektorzy dla pieniedzy. Niestety charakter tej imprezy (pomimo, iz jest to impreza z zalozenia robiona dla uczestnikow a nie dla organizatorow) sprawia, ze nie jest to impreza dla wszystkich.

Dotychczas odbylo sie kilka spotkan organizacyjnych, podsumowujacych H-24. Chcemy by tematem nastepnych byla juz tylko nastepna edycja HARPAGANA. Zapewniam, ze dolozymy wszelkich staran by kolejna edycja wypadla jak najlepiej i by przyniosla wiele radoscii i sadysfakcji wszystkim uczestnikom. Proponuje bysmy (uczestnicy i organizatorzy) zajeli sie przygotowaniami do H-25. Bedziecie mogli nas po raz kolejny ocenic po nastepnej edycji. My z koleji ocenimy Wasze przygotowanie do imprezy po tym jak poradzicie sobie z wyzwaniem jakim jest kolejny HARPAGAN-25.

O to tylko kilka zmian i ulepszen jakie bedziemy starali sie wprowadzic do kolejnej edycji:
- mniejsza ilosc PK na trasie pieszej ,
- PK bardziej widoczne (ale nie oswietlone z daleka),
- rozklad jazdy autobusow kursujacych na trasie dostepny dla uczestnikow,
- inny sposob oznaczenia PK,
- obstawa na wszystkich PK,
- system SportIdent - narazie jeszcze myslimy nad wprowadzeniem tego sytemu.


Mam nadzieje, ze w tym poscie znalezliscie choc kilka odpowiedzi na nurtujace Was pytania. Teraz zabieramy sie za kolejna edycje a Wam zycze zapalu do treningow.


Serdecznie pozdrawiam
W imieniu osob zangazowanych w organizacje HARPAGANA

Leszek Miazga
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Checie mieć kolorowe mapy takie same jak te z których korzystają organizatorzy (są one dopuszczone do używania na Harpaganie ) Trzeba sie tylko udać do Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku ( pisalem o tym przed Harpaganem) i w pokoju chyba 14 zakupić je. A koszta to nie 2-3zł. Za arkusz trzeba zapłacić 8 zł a potrzeba ich na Harpagana 4. Czyli same mapy to wydatek z rzędu 32 zł. Następnie laminowanie min 1 zl A4 jeśli ktoś ma własny laminator i w końcu przygotowanie ich do finalnego stanu (wkład wlasny). Ale to się opłaca. Z tak przygotowanymi mapami startowalem w Dzrzewinie i Pucku.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
stary zluzuj bo rozwiąże naszą kapele ! ! !
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale osssso choziii ja pjerdole... k**** o k****...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja juz robie impreze, ale może Ty pokusisz się o zorganizowanie zawodów w Drawsku?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeszcze może być Nowy Dwór - Nowy Jork. A już tak na poważnie: organizatorzy wyraźnie preferują, jako bazę Harpaganów, miejscowości położone w województwie pomorskim. Nawet w czasach podziału na 49 województw potrafili przewidzieć granice województwa w przyszłości. Dlatego uważam, że Drawsko jest poza zainteresowaniami organizatorów. Elbląg pewnie też.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chłopaki podobno dokładają do imprezy więc wszystko możliwe, ale jak sie mówi o kasie to strasznie ich boli, więc na ten temat sza, bo sie pogniewają, a ja nie mam ochoty aby się na mnie ktoś pogniewał :o)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Carlos napisał(a):


> A tak pozatym to koszt wydruku powinien się zamknąć w granicach
> 1,5-2 zł/ sztuka (jeżeli się mylę to proszę o sprostowanie)
> przy ilości 400 sztuk i więcej.

gdzie z miłom chęciom chciałbym sie skontaktować z tą drukarnią.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no bez jaj, kolorowe ksero A4 (w detalu!!!) kosztuje koło 2 zł...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czacha a może ty spróbujesz zrobić impreze w drawsku pomorskim z miłą chęciom przxyjechał bym na tą impreze
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Leszek® napisał(a):

> kolorowa mapa oka - tylko wtedy wzrosna koszta i nie bedzie z
> czego juz dolozyc do imprezy
>
> Wiec jak nadal kolorowa mapa?
>
> pozdro.
> Leszek

Ja tam i tak kupuję kolorową mapę, więc wolałbym zapłacić trochę więcej za wpisowe i mieć mapę z której korzystali organizatorzy.
A tak pozatym to koszt wydruku powinien się zamknąć w granicach 1,5-2 zł/ sztuka (jeżeli się mylę to proszę o sprostowanie) przy ilości 400 sztuk i więcej.

Pozdrawiam

Carlos
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
drastycznie te koszta nie wzrosną. 2 zł, moze 3, chyba że organizatorzy wymyślą, że kolorowa mapa ma kosztować 15 zł.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kto będzie chciał niech płaci więcej za kolorową mapę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kolorowa mapa oka - tylko wtedy wzrosna koszta i nie bedzie z czego juz dolozyc do imprezy

Wiec jak nadal kolorowa mapa?

pozdro.
Leszek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wirek napisał(a):

> Ludzieeeeee! Więcej poczucia humoru.

No właśnie. Nie wiem jak można było to co napisałem potraktować poważnie.

> Ja cofam
> wszystkie Krynice i Wrocławie. Mogłem równie dobrze powiedzieć
> Stargard - Starogard.

Inne ciekawe trasy:
- York - New York (pieszo)
- Jelenia Góra - Jasna Góra (kajakiem)
- Gwinea Równikowa - Papua Nowa Gwinea (rowerem)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to nim zostań, a wole narodu można wybadać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie jestem organizatorem, poza tym nie wiem jaka jest wola w narodzie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam

Proponowałbym jeszcze kolorową mapę.

Pozdrawiam

Carlos
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
więc to zrób, trzymam za Ciebie kciuki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rok temu byłem na imprezie rowerowej na poligonie Wicko Morskie, (teren ok. 40km w tym czasie byli tam bodajże Dunczycy ale mieli dzień wolny), więc dlaczego nie Drawsko? Nie ma sensu się czaić tylko uderzać do dowództwa.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ludzieeeeee! Więcej poczucia humoru. Nie rozumiem jak można propozycję Harpagana z bazą w Helu traktować aż tak poważnie. Co to za marsz na orientację po tym półwyspie i do tego dwie pętle (chyba, że latem i w Chałupach - to co innego). Ja cofam wszystkie Krynice i Wrocławie. Mogłem równie dobrze powiedzieć Stargard - Starogard. A swoją drogą Elbląg jako baza jest ok.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0