Mojej przygody z Expressem nie mogę zaliczyć do przyjemnych doświadczeń. Opinia ta dotyczy w zasadzie praktycznej części kursu, ale niestety przekłada się na całość. Odniosłam wrażenie, że Pana A., z którym miałam nieprzyjemność jeździć, szkolenie przyszłych kierowców wyraźnie nudzi. Zamiast konkretnych wskazówek, słyszałam same uszczypliwości i niewyszukane komentarze. Kompletny brak chęci nauczenia czegokolwiek! Ktoś powie, że instruktora zawsze można zmienić. Owszem, tylko na kogo, kiedy widziałam, jak na placu manewrowym wszyscy ochoczo pomagali Pani Kierowniczce łatać dziury w nawierzchni, zamiast dbać o postępy swoich kursantów. Dodam jeszcze, że pomimo fatalnego startu zdałam egzamin za pierwszym razem. Jednak zawdzięczam to tylko i wyłącznie instruktorowi z ......, który podczas dodatkowych godzin otworzył mi oczy na wiele spraw i praktycznie nauczył jeździć. A więc, Panie A., polonistki też zdają za pierwszym razem, ale z pewnością nie te uczone przez Pana!