Zamówione meble łacznie z dostawą i montażem. Podczas montaży - polecany przez nich montażysta stwierdza braki w częściach, stwierdza złe wymiary elementów, spisuje protokół. Wszystko przedstawione w salonie Agaty Meble - odpowiedź z dnia 03.09.2017r znak: 2017/REKL/GKR/003881 : po analizie dokumentacji przyjecia na ich magazyn i wydania stwierdza sie że wszystko było w komplecie i wszytko pasowało. Nikt mi nie powie że na magazynie liczą elementy rozcinając wszystkie paczki oraz sprawdzają wymiary. Nie ja to stwierdziłam tylko ich montażysta. Efakt jest taki że meble stoją i podpierają ścianę. Mam ponad 60 lat i chciałam sobie zrobić mały remont na tzw. jesień życia - zrobiłam: wydałam odkładane przez 2 lata pieniądze i masę nerwów patrząc na elementy podpierające ściany.
co mi zostało? iśc do sądu - bo Agata twierdzi jedynie " nie bo nie". Pamiętajcie ich odpowiedzialność kończy sie w momencie gdy dokonacie zapłaty w kasie - nawet jak na magazynie otworzycie każdą paczkę - gdzie nie ma zbytnio tego możliwości zrobić - to i tak za wiele nie zdziałacie. Kupujecie kota w worku i na "chybił trafił" . Szkoda że nie posłuchałam opinii innych.