Dzięki tej szkole i metodom nauczycieli wyrobiono we mnie poczucie winy i brak wiary we własne siły. Podejście kilku nauczycieli do tematu edukacji było tragiczne - jesteś nikim z założenia cokolwiek byś nie robił. A potem gdy masz już wszystko gdzieś, bo nie jesteś w stanie sprostać wymaganiom dowiadujesz się że słuszne było skreślenie cię od samego początku. Mimo że mam 27 lat to szkoła odbiła się na moim życiu w sposób znaczący. Zwłaszcza zupełnie nieprzygotowana do roli wychowawcy klasy P. Warcholak oraz wyładowująca swoje frustracje P. Daniszewska, która poza gnębieniem uczniów nie miała nic do zaoferowania - z perspektywy czasu widzę, że problemy prywatne przenosiła na pracę bo nie miała się gdzie rozładować - polonistka bardzo marna, tłamsząca każdy przejaw inwencji twórczej, jako coś niedozwolonego i nagannego. Szkoła bez należytych pomocy naukowych, bez profesjonalnego psychologa, który z każdą rzeczą biegł od razu do nauczycieli. Pod względem dbania o higienę psychiczną uczniów - szkoła nie spełniała podstawowych kryteriów. Ogólnie nie polecam nikomu.