Odpowiadasz na:

Jak to możliwe, że "Inka" czy "Łupaszka" w świadomości tak wielu Polaków nie kojarzą się jednoznacznie z bohaterstwem, z wzorem

Zanim została zamordowana, była, jak wszyscy przez zwyrodnialców "przesłuchiwani", torturowana.
Specjalnie dla jakże tutaj licznych sowieckich pachołków jedna z relacji:
'Po skazaniu... rozwiń

Zanim została zamordowana, była, jak wszyscy przez zwyrodnialców "przesłuchiwani", torturowana.
Specjalnie dla jakże tutaj licznych sowieckich pachołków jedna z relacji:
'Po skazaniu na karę śmierci Wacławowi Szaconiowi pozwolono na odwiedziny sióstr. Gdy go zobaczyły - przekonane, że po raz ostatni - wybuchły płaczem. I wtedy usłyszały spokojne słowa brata: "Dlaczego płaczecie, przecież nikt nie będzie żył wiecznie. Tylko że ja idę tam za wiarę i Ojczyznę, a oni jako pachołki sowieckie". Ten spokój i gorąca wiara przyniosły Szaconiowi szczęśliwe życie. Jakże podobnie ppłk Łukasz Ciepliński - patron Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych - pisał w grypsie: "Cieszę się, że będę zamordowany jako katolik za wiarę świętą, jako Polak za Ojczyznę...". Troską Danuty Siedzikówny "Inki" było to, żeby jej babcia dowiedziała się, że "zachowała się, jak trzeba". A o ilu świadectwach prawych Polaków, nie tylko tych mordowanych, ale godnie żyjących w PRL, już nigdy się nie dowiemy. W tej wierności Bogu i Ojczyźnie łączyło ich jedno: świat wartości, w obronie którego stanęli, wyrażony kilkoma najprostszymi słowami: niepodległość, wolność, prawda, honor, odwaga, wierność.'

zobacz wątek
10 lat temu
~Chwała bohaterom!

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry