Szanowny Panie Wafelku,
Na początek pragnę przeprosić, za sposób w jaki się do Pana zwracam, ale nie raczył Pan podpisać swojej wypowiedzi własnym imieniem. W odniesieniu do Pańskiego...
rozwiń
Szanowny Panie Wafelku,
Na początek pragnę przeprosić, za sposób w jaki się do Pana zwracam, ale nie raczył Pan podpisać swojej wypowiedzi własnym imieniem. W odniesieniu do Pańskiego komentarza, pragnę zauważyć, iż wspomniany przez Pana mjr. Zygmunt Szeńdzielarz ps. "Łupaszka", był oficerem Wojska Polskiego, który po 1945r. kontynuował walkę o niepodległość, z tym że z okupantem Sowieckim. Prowadzone przez niego akcje zbrojne były wymierzone w okupanta Sowieckiego oraz współpracującą z nim administrację komunistyczną, która w dużej mierze składała się z obywateli Radzieckich, czego najlepszym przykładem jest ówczesny Prezydent PRL Bolesław Bierut, który zrzekł się obywatelstwa polskiego i przyjął obywatelstwo ZSRR. W tym świetle pozostałych członków komunistycznego aparatu bezpieczeństwa, można uznać za kolaborantów. A karą za zdradę ojczyzny według prawa wojennego jest śmierć. Dlatego nazywanie Pana mjr. Szeńdzielarza mordercą jest obraźliwym nadużyciem.
zobacz wątek