Odpowiadasz na:

Szanowny Panie Dariuszu,
Nie mogę się zgodzić z Pańską wypowiedzią. Po pierwsze w 1945 r. Polska znalazła się de facto pod okupacją, wrogo nastawionego do naszej państwowości mocarstwa.... rozwiń

Szanowny Panie Dariuszu,
Nie mogę się zgodzić z Pańską wypowiedzią. Po pierwsze w 1945 r. Polska znalazła się de facto pod okupacją, wrogo nastawionego do naszej państwowości mocarstwa. Gdyby chodziło tutaj jedynie o różnice w poglądach politycznych przyznałbym, że akcje zbrojne byłyby przesadą, ale pragnę zauważyć, że w okresie określanym przez Pana jako pokój miały miejsce represje i zbrodnie zakrojone na szeroką skalę, ponieważ ustanowiona przez okupanta Sowieckiego administracja fizycznie likwidowała, każdego kto stanowił zagrożenie dla nowego systemu, który jak dobrze wiemy nie sprzyjał pluralizmowi politycznemu i wolnej wymianie poglądów. Nie chcę Pana uczyć historii bo uważam, że moje kompetencje jako pedagoga mogłyby być niewystarczające, dlatego polecam lekturę książek o tematyce podziemia antykomunistycznego po 1945r. oraz opisujących sytuacje geo-polityczną polski w ostatnich latach II wojny światowej. Co do Pańskiej wypowiedzi, odnoszącej się do jak to Pan wyraził "przedstawicieli kościoła katolickiego", również uważam za krzywdzące. Po pierwsze "Inka" była praktykującą katoliczką. Po drugie walczyła również, o możliwość swobodnego praktykowania swojej wiary, co niezależnie od wyznania jest świętym i niezbywalnym prawem każdego człowieka. Na koniec dodam, że tezy, jakoby za wszystko co złe odpowiada kościół katolicki są równie irracjonalne, co pomysły, że światem rządzi żydowskie lobby i loże masońskie.

zobacz wątek
10 lat temu
~Marcin

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry