Re: Ognisko a borelioza ;)
Oj Anty .....świntuszysz ,świntuszysz :-)
Renee13
Ja przyjęłam jako rzecz oczywistą ,że mi nic na głowę nie spadnie
gdyż jeżdżę codziennie rowerem po tych alejkach i...
rozwiń
Oj Anty .....świntuszysz ,świntuszysz :-)
Renee13
Ja przyjęłam jako rzecz oczywistą ,że mi nic na głowę nie spadnie
gdyż jeżdżę codziennie rowerem po tych alejkach i żadnych kleszczy
jeszcze nie przyniosłam do domu.
Za to moje zwierzaki biegające po trawie -owszem.
zobacz wątek