Kiedyś chodziłem na mecze bo chłopaki z Ogniwa mieli to coś. Dzisiaj to inna drużyna.
OK, poszedłem z ciekawości i co zobaczyłem? Biegali, prawie latali ale nie przynosiło to efektów. Kiedyś poza tym że dosłownie gryźli trawę, to jeszcze mieli taktykę. Jak nie ten wariant to inny a...
rozwiń
OK, poszedłem z ciekawości i co zobaczyłem? Biegali, prawie latali ale nie przynosiło to efektów. Kiedyś poza tym że dosłownie gryźli trawę, to jeszcze mieli taktykę. Jak nie ten wariant to inny a dzisiaj? Może powinni pojechać na Antypody i tam potrenować? Przeoraliby nimi swoje boiska, trochę gnatów pogruchotali ale czegoś by się nauczyli. Zresztą po co na Antypody, wystarczy żeby Anglicy ich sponiewierali. Muszą trenować, poznawać nowe taktyki, nowy styl gry i nowe metody trenowania. Poza wymienionymi kłopotami, domyślam się że UM Sopot nie dokłada tyle ile kiedyś, kiedy Ogniwo Sopot było na szczycie. Szkoda, wielka szkoda.
zobacz wątek